E tam i tak wszystko sie kreci wokol evilicznego niekszczonego pana szathanusa z czerwonym ogniem z ... khem.
A jezeli juz mam byc sercem i dusza w temacie, to mnie interesuje jedynie, jak zagral Nightwish... przyznam, ze po Oceanborn ten zespol przestal dla mnie istniec. Chcialbym choc poznac recenzje, co do ich koncertu.