>> Rzecznik chorzowskiej policji nadkomisarz Mariusz Mazepa
>>powiedział PAP, że prawdopodobnie nie było bezpośrednich
>>świadków tragedii. Nie wiadomo więc, jak doszło do wypadku.

Więc może powstrzymajcie się z wygłaszaniem opinii o głupocie tej kobiety. Nie żyje. Atrax: Miała 40 lat, za cholere nie miesci się w tej etykietce "młodego osobnika".