-
Piszę książkę:)
Z nudów zabrałem się za pisanie Będe tu dawał swoje wypociny. Komentujcie, ale pamiętajcie że to z nudów, więc nie oczekujcie cudów
A tu początek:
Chłopi
Rozdz. 1
Edek Burak, sołtys wsi Grzybalin przechadzał się po swoim sadzie.
Męczył go zarówno kac po ostatnim zakrapianym przyjęciu u rzeźnika, jak i brak pieniędzy.
-"Ech... po kiego żem przepił wszystko" - wzdychał, zaciągając się papierosem marki "Tanie a dymią".
Słońce zachodziło za horyzont, gdyż zbierało się już na zimę.
Nagle zza domu dało się słyszeć niewyraźny głos: Eeeedzziu! Eezziu! Daajj ppan ppp... ppapierosa!
Więc sołtys bez słowa poczęstował gościa swoim ostatnim, wymiętolonym papierosem.
Chwilę potem zadal pytanie, które dla przybyłego pana Zdzisława było błogosławieństwem:
-Może się pan napijesz?
-Przeeeca piłem dopiiero...
-Nic to... dobrej gorzałki przyniesę!
-Dobbrrree! Dawwaj ppan procentów!
-A widzisz pan... beedzie z pana człowiek jeszcze!
I przyniósł butelkę wyśmienitej "Dobrej Grzybalińskiej" własnej produkcji.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum