Ramm... tylko nie szalej ;-)

Co do Pavulonu... mają całą gamę innych środków. A zawsze kawałek skóry im się przyda... ostatnio mieli okres "posuchy".

A co do tematu... ja kiedyś bawiłem się w "wisielca"... też z dwa razy.
Co do cięć... hmmm... "nic co ludzkie..."