-
Re: kto pomoze mi zrozumiec dziewczyny;/?
oj.. drodzy mężczyżni, z wami jest tak samo, niby jesteście prości, a jednak tak skomplikowani...wszystko sie ułoży prędzej czy pozniej, nie ma sie co łamać
-
Re: kto pomoze mi zrozumiec dziewczyny;/?
Kobieta jest albo przed, albo w trakcie, albo po okresie. Jedno z trojga. Nic nie pomoze marudzenie i rwanie sobie wlosow z glowy. Proby zrozumienia rozbijaja sie i tak o nasze hormony. Takoz albo nas zaakceptujecie takie dziwne albo zmienicie orientacje seksualna :>
A tak na serio jesli slucha sie tego co mowi kobieta (nawet jak to sa pierdoly nie z tej ziemi) i poswieca sie jej uwage i do tego troche czulosci okaze... To nie ma mocnych... Doceni... (no chyba ze to glupia dupa jest ;> ).
Pozdrawiam i zycze Panom tego co jest do obcowania z kobietami niezbedne - cierpliwosci :P
-
Re: kto pomoze mi zrozumiec dziewczyny;/?
IMHO stwierdzenie: "Kobieta jest skomplikowana" jest synonimen stwierdzenia: "Kobieta sama nie wie czego chce..". Amen. )
-
Re: kto pomoze mi zrozumiec dziewczyny;/?
masz racje w zupelnosci i dodam do tego,ze najlepsza fraza ktora powinien non stop uzywac mezczyzna w pozyciu z kobieta jest..."masz racje kochanie,zrob jak uwazasz"
-
Re: kto pomoze mi zrozumiec dziewczyny;/?
A jak mają wiedzieć czego chcą, jak przez całe życie hormony robią im z mózgu kaszankę?!?!
-
Re: kto pomoze mi zrozumiec dziewczyny;/?
Iskra tak nie jest 90% kobiet szuka czułego , miłego , kochającego faceta bo do tej pory miały samych " skurczysynów " a jak już takiego znajdzie to "eee co to za facet ". Jak ci zależy na kobiecie to nie możesz być dla niej za dobry bo ją stracisz , nie mam pojęcia dlaczego ale kobiety latają za facetem najbardziej jak jest nieczuły , chamski itp. itd. , i stąd można wywnioskować jedno kobiety same nie wiedzą czego chcą , a więc co my mężczyźni możemy ? Najlepiej przyjąć strategie iż kobieta jest jak autobus , jedna odejdzie niedługo będzie następna , kiedyś też się przejmowałem każdym " upadkiem " teraz to delikatnie mówiąc olewam i żyje mi się świetnie.
-
-
Re: kto pomoze mi zrozumiec dziewczyny;/?
Stein: i tu, Obywatel_Snejk ma racje... Kwestia wieku. Z tęsknoty za "nieczułym męskim brutalem" szybko się wyrasta. Czasem styczność z takowym ekspresowo babkę leczy.
Jak autobus?! wiele porównań słyszałam, ale to mnie powaliło na kolana... Proponuje wydziergać z tego jakiś komplement i raczyć nim panny jako tekst zagajający :> A potem sprawdzi się jak bardzo opuchłeś na twarzy. ))
-
Re: kto pomoze mi zrozumiec dziewczyny;/?
Luźna propozycja:
(Głos głęboki, natchniony z pomrukiem) "Hej mała! Jestes jak swiezo wymyty Ikarus. Lsniaca i wielka...
Twoje opony podtrzymuja mnie na duchu... Twoje oczy jak reflektory przeciwmgielne rozświetlaja mroki
mojej duszy...
(Głos normalny, ale wątek autobusowy kontynuowany) Więc jak? Przewieziesz mnie w sobie tej nocy?"
;>>>
-
Re: kto pomoze mi zrozumiec dziewczyny;/?
...tylko jade na gape bo nie mam na bilet)))))))))))))))
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum