Sluchaj... poziom podstawowy podobno bajka, ale jesli chodzi o rozszerzony, to rzekomo bardzo trudna. Z ciekawosci sprawdzilem losowe wypowiedzi na niektorych forach i:

"no ipo matmie , podstawowa poszła dobrze , mozę nawet bardzo ejst szansa na 90 % , zadanie z serwetką zrobiłę ze wzoru na pole dowolnego wielokąta opisanego na kole , to jest połowa obwodu razu promień , w tablicach był ten wzó ale tylko przy trójkącie , w rzeczywistości działa on dla kazdego wielokąta mam andzieje że szanowna komisja mi zaliczy , a rozszerzona to już była porażka , 5 zadąń zrobionych i restza zaczęta z czego w tych 5 pewnie jeszcze coś źle , mam nadzieje ze 40 % bedzie chociaż"

"Podstawowa, cięższa od próbnej, ale zrobiłem całą. Parę błędów jest, ale liczę na ok. 90%...
Rozszerzona, heh, trochę zwaliłem Jak będzie z 40% do będzie dobrze... Niby wszystko pozaczynałem, więc jakieś tam punkcjiki może się uzbiera, ale widzę, że może być ciężko z informatyką na PW..."

"W sumie to podstawka dawala rade, choc zadania (jak sie okazalo, banalnego) z serwetka nie zrobilem. Na pewno bedzie pare bledow w obliczeniach wiec licze na jakies 80%. Rozszerzony, czyli to, co sie naprawde liczy przy rekrutacji na studia - no chyba ich pop***. O ile po popatrzeniu na pierwsze zadanie bylem raczej radosny, to juz wykres w drugim okazal sie nie lada wyzwaniem (a i tak go zle zrobilem). Dalej bylo juz tylko gorzej. Przed dniem dzisiejszym liczylem na 80% z rozszerzonego, teraz stawiam raczej na jakies 40."