Mały problem

[Atrax]

Ja juz raz mialem trojana "nie do usuniecia" i pamietam, jakie z tym cyrki byly.
7 niezaleznych antywirusow + adware...zabawy w trybie awaryjnym...cuda.. 4 godziny kombinejszyn.

A instalacja + konfiguracja nowego systemu = 40 minut.
Nawet z windoza 98 nie jest az tak tragicznie. Troche sie trzeba ze sterami pobawic, ale niech zrobi formata.

[Stein]

hmm... co to jest to wiadomo , mianowicie są sobie w usa firmy legalnie działające których server w momencie wejscia na jakąś wybrana przez server strone ( zwykle są to strony porno ) zapisuje sobie twój numer ip , i wysyła " trojana " który na początku wchrzania sie w przeglądarke potem w pulpit i wszędzie wyskakują napisy " spyware detection click here to clean up your computer " czy cos w tym stylu, no i właśnie owa firma proponuje za 10 dolcow czy wiecej usuniecie ci tego wirusa ( ktorego sama wsadziła ). Format dysku nic nie pomaga ponieważ twój numer ip. jest dalej zapisany na serverze , na szczęscie 90% tych " firmowych " trojanów nie działa pod xp. dlatego proponuje reinstal

[Samael]

Ja mam takigo mula :P Jednak posiadam cos takiego jak obraz systemu w ghoscie- jak sie cos chrzani to 20 min i mam system ze wszystkimi programami i sterami :]