osobiście uważam, że była żenująco łatwa. Niczym się nie różniła od byle sprawdzianu z polskiego :| oczekiwałam trudniejszych lektur, czy zestawień tekstów do analizy, a "Potop", sztandarowy fragment "Kordiana" i kilkanaście liniejk z "nie-Boskiej komedii" prawie mnie rozśmieszyły... Natomiast poziom trudności pytań do tego artykułu z "Polityki" o dzikich dzieciach był - powiedzmy sobie szczerze - na poziomie gimnazjum.... Poziom rozszerzony też był przyjemny - opowiadanie do zanalizowania i intepretowania pod kątem zagłady Żydów (to wybrałam) oraz porównać wiersz "Ocalony" Rózewicza i "Mam 25 lat" Barana, i podać sposoby kreacji egzystencjalnych w tych dwóch wierszach...
Dali nam się cofnąć w rozwoju po prostu...