ubawiłem się setnie.. takich stronek różnych hochsztaplerów są w sieci tysiące - jak już kiedyś pisałem wielu pseudonaukowców kupczy swoimi tytułami...

W suprexprese tez rózne rzeczy piszą, współczuje jesli bierzesz na powaznie to co jest napisane nan tych stronach, ja do tego typu źródeł (o ile można to w ogóle nazwać źródłami) podchodze z bardzo dużą rezerwą...

Nie wiem czy komukolwiek przydadzą się te informacje... sorry, ale ja korzystam z lepszych publikacji w renomowanych pismach, jezeli lubisz wierzyć w tego typu rzeczy to Twój problem...