-
Re: Terrarystyka w Polsce - jest czy nie ma?
co do szpanu...szczerze mowiac, szpanowac to moglabym tylko najwyzej w srodowisku terrarystycznym....prawda jest taka, ze moi znajomi olewaja moje zwierzatka, i gdy zaczynam im nawijac cos w stylu : '"a moje zaby dzisiaj...a ten tamto zrobil...a wiecie co one jedza..." mowia - hanka skoncz, bo to nas nie interesuje albo fuuuuj jak mozesz trzymac takie cos i koncza temat :] szpanuje sama dla siebie,kocham serdecznie moje stwory i uwielbiam sie nimi zajmowac,interesuja mnie szalenie ich zachowanie i inne, a ludzie ktorych znam maja to gdzies... to nawet dziwne ;-)
-
Re: Terrarystyka w Polsce - jest czy nie ma?
Niewatpliwie macie racje.To nie jest zajecie dla dzieci ktorzy np kupuja zolwia a za 2-3 miesuace jak sie znudzi to go do lasu wypuszczaja.
Moj kumpel od jakiegos czasu hodowal jakies weze, pajaki itp.I chyba od niego sie zarazilem.Zanim kupilem skorpiona to czytalem dosyc duzo i zdawalo mi sie ze troszke wiem-ale tak mi sue tylko zdawalo.Twierdzicie ze to zajecia dla ludzi z doswiadczeniem-ale je trzeba jakos zdobywac.Nie wystarczy przeszukac stron w necie.Jak na raszie to moje pierwsze takie zwierze ale mam ndzieje ze bedzie wiecej jesli tylko bede umial sie nimi zajac.I chcialbym zeby jak juz przemowi w swieta to zeby powiedzial ze jest szczesliwy
PS:troszke dziwne jak ktos kupuje terra a puzniej daje post na forum jakiego zwierza tam wsadzic(obojetnie co byle by bylo egzotyczne, grozne i zeby wywolac zachwyt znajomych)
-
Re: Terrarystyka w Polsce - jest czy nie ma?
Oczywiscie, ze sa wyjatki od reguly, nie chcialabym zniechecic ani obrazic narybku terrarystycznego, ale wiecie jak jest i nie ma co ukrywac. Sama bylam swiadkiem, jak do zool przyszla mamcia z dzieckiem i poprosila o pajaka. Facet pyta: a jakiego, a mamcia: najdrozszego, oczywiscie.... Sama mam zolwia, ktorego przygarnelam z litosci, bo dzieciom po 2 czy 4 tygodniach sie znudzil (nie znam ludzi, dla mnie obcy). Zolw byl glodzony, siedzial w malutkim terra, nie mial sie jak obrocic (duzy stwor z niego), a wokol niego plywaly smetnie chleb z kielbasą. No bo pan w zoologu mowil, ze zolw je to co ludzie...... No i tak czerwonolicy trafil do mnie......... Wlasnie takie malolaty mam na mysli.
-
Re: Terrarystyka w Polsce - jest czy nie ma?
Mam 14 lat i co dotego że 99 % "dzieciarni" ( niewiem do końca co przez to mam rozumieć, i czy to ma być dla mnie obraźliwe czy nie ) robi to dla szpanu jest na pewno nie prawdą . Podejrzewam że koło 50 - 60 % osób wpisanych do spisu
terrarystów nie ma 18 lat. Ja interesuje się tym 7 lat ( i wbrew tego co było w poście
pana SUŁKA napisane ) i nie znudziło mi się to.
P.S. : Z tego co jest napisane w spisie terrarystów, to pan SUŁEK też zaczął się
interesować terrarystyką kiedy stanowił " dzieciarnię
POZDRAWIAM : DZIECIARNIĘ , PANA SUŁKA , TERRARYSTÓW I WSZYSTKICH
-
Re: Terrarystyka w Polsce - jest czy nie ma?
Zwracam honor
-
Re: Terrarystyka w Polsce - jest czy nie ma?
A ciekawi mnie ile miał pan lat jak zaczął pan przygodę z terrarystyką??
-
Re: Terrarystyka w Polsce - jest czy nie ma?
Double ja mam tak samo!!! Moi znajomi już mnie słuchać nie mogą jak im nadaje W końcu komuś trzeba się wygadać :P )
Pozdrawiam, Piotr
-
Re: Terrarystyka w Polsce - jest czy nie ma?
Myśle że młody człowiek także może być prawdziwym terrarystą, o ile choduje zwierzęta nie dla szpanu czy z ciekawości ale jest to jego pasja której poświęca dużo czasu i uwagi. Sam zaliczam się do grupy "dzieciarni", i nie uważam sie za prawdziwego terraryste ponieważ moja przygoda rozpoczeła się zaledwie 2 tyg temu, ale mam świadomość że nie kupiłem sobie pająka żeby mieć sie czym chwailić kolegom. Zawsze marzylem o chodowli ptaszników, nawet kiedyś trzymałem w akwarium nasze polskie pająki
W skrócie - nie jest prawdą że 99 % "dzieciarni" to pseudo-terraryści, ale zdaje sobie sprawe że takich ludzi jest bardzo dużo, niestety
-
Re: Terrarystyka w Polsce - jest czy nie ma?
zgadzam się iż media,prasa kreują w duzym stopniu ''złą terrarystykę'' po przeczytaniu pierwszego postu Sułka od razu pomyślałem o WWF no i jak widzie nie tylko ja postrzegam negatywnie tą ''reklame'' może ta akcja miała szczytne założenia lecz jak powyżej pisano przynosi inny efekt ja osobiście widząc ją w tvp (czesto pokazują na 2 programie TVP) irytuje mnie ona do granic wytrzymałości dzięki niej moim zdaniem przeciętniacy popkorniacy (chodzi o ludzi którzy mają negatywny stosunek do terrarystyki nic niewiedząc o niej a nawet niepróbując się dowiedzieć zeby np. zmienić swój pogląd na te sprawy) postrzegają osoby sprzedające zwierzeta egzotyczne własnie jako przemytników niewiedząc że wiekszosc zwierząt w polsce to zwierzęta z hodowli lub ferm (niekoniecznie polskich) niesą to zwierzęta jak ukazuje WWF które są odłapywane z naturalnego środowiska i w makabrycznych warunkach transportowane ogólnie rzecz biorąc uwazam ze ta kampania robie wiecej szkody niz pozytku hasło ''niekupuj zwierzat od przemytników'' = sie z niekupować od 99% uzytkowników forum (oczywiscie patrzac oczyma przecietnego zjadacza chleba zresztą podobnie a nawet jeszcze bardziej bulwersuje mnie postawa ośrodka Działań Ekologicznych ''Źródła'' (wydał broszurke ''egzotyczni więźniowie'' (przy pomocy finansowej uni hmm ciekawe czemu pst niestara sie o taka pomoc jak widac mozna ją uzyskac) Osrodek ten jest za kategorycznym zakazem trzymania zwierząt egzotycznych w domach uwazam ze to niedorzeczne ale cóż zrobic polska wolny kraj kontaktowałem się z tego co pamietam osobom z zarządu tego osrodka i wysunełem propozycje spotkania sie np. na jakims zlocie we wrocławiu juz 2 razy sie odbył tzw. spotkanie PST i nietylko i wymiana argumentów wspólna debata itp. oczywiscie sie zgodził i jeżeli zostaną zaproszeni to jak najbardziej przyjadą uwazam ze taka debata mogła by być rozwijająca poglądy i nie tylko (zresztą pole do popisu ma PST jako stowarzyszenie może zaprosic ten Ośrodek ''Źródła'' bo wątpie zeby przyjechali na zaproszenie jakiejs osoby prywatnej) ale to myśle oddzielny temat aby o tym debatować akurat do września 2004 roku jest jeszcze czasu sporo i można by na ten temat juz teraz coś mysleć co Wy na to takie spotkanie przeciwników i zwolenników trzymania zw. egzotycznych zresztą do wrzesnia jest jeszcze czas.
Pozdrawiam
Serpent
Ps. przepraszam osoby nadmiernie wrażliwe na ortografie za ewentualne błędy i może chaotychnie napisanego posta jednak przy takich tematach nachodzi mi ''100 mysli na minute'' że sam niewiem co pisać za duże tego jest jak na posta
-
Re: Terrarystyka w Polsce - jest czy nie ma?
jeszcze zapomniałem dodać że co do przeolbrzymianych zysków to pochodzą one głównie z kości sloniowej zwierząt na prawde rzadkich zagrozonych wyginięciem których ceny dochodzą to setek tysiecy dolarów skury dzikich kotów tygrysów i nie tylko np. objetych cites małych kotów drapieznych takich jak południowo amerykański margaj lub indyjski taraj (żadkich gatunków papug) itp. bynajmniej tak mi się wydaje.
Pozdrawiam
Serpent
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum