A dajcie spokój z tymi przepowiedniami...jak czytam na onecie te wszystkie "prorocze" komentarze, to mi się po prostu niedobrze robi. No i co jeżeli byłby murzynem - to chyba go nie naznacza jako niewiernego?

A swoją drogą zastanwiałem się, co by było gdyby taki papierz - murzyn przyjechał na podhale. Już to czuję: "Ło jezusicku!! Deboł!! Hajze, kosom go!!". A jakby przyjechał na błonie to pewnie znalazłoby się kilku wrzeszczących: "Czarnuch, Asfalt, Wracaj do Afryki, i takie podobne... Podejrzewam, że byłaby to pierwsz, i ostatnia jego pielgrzymka..