zdjecia i olimpiada

[Atrax]

Paradoksalnie, najmniej ambitne prace maja duze szanse dostac duza ilosc punktow.

Mozna dostac maxa za liczenie zeremii bobrow na rzece, mozna dostac maxa za analize uszkodzen na korze drzew i badanie, przez jakie zwierzeta drzewo zostalo uszkodzone.... i tak dalej.

Najbardziej cenia prace w terenie....ewentualnie jakies ciekawostki z dziedziny,,,,,,,rolnictwa.

Wszelkie mocno ambitne prace wiekszych szans nie maja :] Nie mowie tego tylko na swoim przykladzie, ale 5 innych uczniow, ktorzy wyprowali sobie flaki siedzac w laboratoriach analitycznych.

[seba]

Witam!
Sam brałem udział w olimpiadzie i pomagałem jeszcze komuś będąc juz na studiach. jeśli chodzi o prace w terenie to bedzie to trudne. Tego typu badania wymagają odpowiedniej metodyki, i sa najczęsciej rozciągniete w czasie. Proponuje jakieś prostsze doświadczenie. Może hodowla czegos szybko rosnacego przy zmiennych warunkach, np świerszcze, karaczany, muchy? Ja pisałem tego typu prace i temety dotyczyły wpływu fotoperiodu na rośliny i zwierzęta (muchy0.

Pozdrawiam i tak trzymać!

[Atrax]

No dokladnie seba.
Prostota rzadzi rulezem. Ja juz tez mam w dupie przelewanie potu, po to, zeby dostawac 25 pkt za prace.

Zrobie hodowle dzbanecznikow...lub zame sie za hodowle ogorka z pestek....moze cos o stonkach... swierszczach...pomyslow w cholere.

Takie bzdury sa zwykle najwyzej punktowane.

[AGAM]

Popieram - kolega zabrał się do roboty na tydzień przed oddawaniem prac. Opisywał jakieś tam łąki i dostał maxa :/ zależy też od oceniającego, bo mi sę czepiali takich szczegółów jak źle sformułowane podpisy pod fotką :/ Myśle jednak że opis samej hodowli i to prowadzonej przez tak krótki okres (bo u węża w tym czasie doczekasz się pewno co najwyżej wylinki) i jeszcze na podstawie obserwacji małej liczby osobników jest raczej kiepskim pomysłem.