Popieram - kolega zabrał się do roboty na tydzień przed oddawaniem prac. Opisywał jakieś tam łąki i dostał maxa :/ zależy też od oceniającego, bo mi sę czepiali takich szczegółów jak źle sformułowane podpisy pod fotką :/ Myśle jednak że opis samej hodowli i to prowadzonej przez tak krótki okres (bo u węża w tym czasie doczekasz się pewno co najwyżej wylinki) i jeszcze na podstawie obserwacji małej liczby osobników jest raczej kiepskim pomysłem.