To prawda - do tej reklamy nie użyto komputera wszystkie ujęcia były powtarzane po kilkadziesiąt a nawet kilkaset razy aż do skutku.
Tak jak zauważył Madej - kwestia toczenia kół to tylko i wyłącznie sprawa ich odpowiedniego wyważenia.
Natomiast co do TIM-a, o którym wspomniał Foxtrott - ehhh, to była rewelacyjna gra. szkoda, że teraz już się nie robi taki cudów. Wszyscy się skupiają na efektach i "dudnieniu" a zapominają o tym, co jest w grach najważniejsze - o grywalności.