-
Re: Polityka etyka się w dzisiejszym świecie niespotyka....
"Pierwszy samolot, który uderzył w WTC był napakowany materiałami wybuchowymi. Pierwszy świadek powiedział parę minut po pierwszym ataku, że widział mały samolot a nie potężnego Boeinga. Była to jedyna osoba, której można w takiej sytuacji uwierzyć, gdyż na szczerość i prawdę można było liczyć maksymalnie przez 10 minut. Po tym czasie informacyjni cenzorzy tworzyli już własny scenariusz wydarzeń. Na drugie uderzenie skierowane już były kamery z całego świata, wiec widzieliśmy Boeinga, bo musieliśmy go widzieć"
"Amerykańskie siły powietrzne przez ponad godzinę od pierwszej informacji o porwaniu samolotu i ponad 45 minut od pierwszego ataku na wieże WTC nie rozkazały wysłać choćby jednego F15, F16 bądź F18 , aby patrolować wschodnie wybrzeże! Od września 2000 do czerwca 2001 w rejonie Waszyngtonu amerykańskie myśliwce wojskowe przechwyciły w sumie 61 samolotów po rożnego rodzaju alarmach, w tym samoloty pasażerskie. 11 września w powietrzu nie było żadnego samolotu wojskowego ponad godzinę! Mimo że wschodnie wybrzeże zostało faktycznie zaatakowane, alarmy nie dotyczyły Cessny, które F-16 na przestrzeni ostatnich miesięcy natychmiast w mgnieniu oka były w stanie przechwycić, ale Boeingów z "terrorystami" na pokładzie! (W ponad godzinę można przelecieć F-16 z Waszyngtonu do granicy kanadyjskiej i z powrotem!) Samolot, który miał przechwycić Boeinga lecącego w kierunku Pentagonu, został wysłany z lotniska Logan oddalonego 15 minut od Pentagonu, a nie Andrews (dwa szwadrony F-16 i F-18 ), skąd do Pentagonu samolot odrzutowy może dolecieć w niecałą minutę, gdyż jest on za płotem niecałe 5 mil od centrum dowodzenia Amerykańskich Sił Zbrojnych! "
-
Re: Polityka etyka się w dzisiejszym świecie niespotyka....
"Kontroler lotów przyznał, ze wszyscy którzy widzieli tor lotu samolotu nad Waszyngtonem przyznali, że leciał on z niesamowitą prędkością i dokonał on manewru, którego nie mógł wykonać ani żywy człowiek w Boeingu, ani też sam Boeing, gdyż podczas manewru skrętu o 270 stopni i zawrotnej prędkości opadania samolotu jaki kontrolerzy lotów widzieli na swoich ekranach, jeden palec pilota ważyłby 5 kg a cała ręka 100 kg, i prosta czynność typu uniesienie ręki byłaby po prostu niemożliwa. "
-
Re: Polityka etyka się w dzisiejszym świecie niespotyka....
A skąd te cytaty? :P
Przypuszczam, jeśli zostajemy już w kwestii teorii spiskowych, że za WTC odpowiedzialni byli "...kosmici w wielkim, błyszczącym, latającym spodku kierowanym przez Elvisa Presleya. Na pewno nikt go nie sfotografował, bo oddziaływanie elektromagnetyczne spowodowało wyłączanie się kamer. Na szczęście pani Brunchilda z 4 alei zobaczyła ten obiekt i opisała dokłądnie naszej gazecie.
Wiadomo, wszem i wobec, że wiadomej narodowości ludzie, posłali tam też wypchane materiałami wybuchowymi, różowe balony, które zniszczyły konstrukcję nośną budynku i zlikwidowały wszelkie widoczne ślady akcji rządu... (...) blah, blah, blah..."
To był sarkazm :P
Czasem lubię bajeczki SF (tzw. teorie spiskowe), ale bywają czasem tak śmieszne i nielogiczne, że żal jest je komentować.
Owszem, jest sporo nieścisłości w części zdarzeń (głównie dotyczących Pentagonu), ale historyjki rodem z "Nie z tej Ziemi", czy jakiejś "Strefy cośtam-cośtam" są żenujące.
PSI. Pac miał rację
PSII. By odpowiedzieć na główne pytanie wątku. Nie głosuję na 100% na LPR'y, "LSD" i Samoobronę... a w sumie to nie ma na kogo głosować :P
-
Re: Polityka etyka się w dzisiejszym świecie niespotyka....
Ja nikomu nie karze w to wierzyc wiec ten sarkazm jest zbedny...
-
Re: Polityka etyka się w dzisiejszym świecie niespotyka....
Spoko ;-) Jestem dziś w złym humorze.
Jednak w USA to normalka, że nawet plama na podłodze w supermarkecie, staje się obiektem teorii spiskowych. Do takich historyjek należy podchodzić ze sporą ostrożnością.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum