A skąd te cytaty? :P

Przypuszczam, jeśli zostajemy już w kwestii teorii spiskowych, że za WTC odpowiedzialni byli "...kosmici w wielkim, błyszczącym, latającym spodku kierowanym przez Elvisa Presleya. Na pewno nikt go nie sfotografował, bo oddziaływanie elektromagnetyczne spowodowało wyłączanie się kamer. Na szczęście pani Brunchilda z 4 alei zobaczyła ten obiekt i opisała dokłądnie naszej gazecie.
Wiadomo, wszem i wobec, że wiadomej narodowości ludzie, posłali tam też wypchane materiałami wybuchowymi, różowe balony, które zniszczyły konstrukcję nośną budynku i zlikwidowały wszelkie widoczne ślady akcji rządu... (...) blah, blah, blah..."

To był sarkazm :P

Czasem lubię bajeczki SF (tzw. teorie spiskowe), ale bywają czasem tak śmieszne i nielogiczne, że żal jest je komentować.
Owszem, jest sporo nieścisłości w części zdarzeń (głównie dotyczących Pentagonu), ale historyjki rodem z "Nie z tej Ziemi", czy jakiejś "Strefy cośtam-cośtam" są żenujące.

PSI. Pac miał rację

PSII. By odpowiedzieć na główne pytanie wątku. Nie głosuję na 100% na LPR'y, "LSD" i Samoobronę... a w sumie to nie ma na kogo głosować :P