Vader - Cold Demons... to wgniata w ziemie. W ogole Wiadra graja nawet ladnie


A od Behemotha mi tu wara :> Moze teraz jego urok troche zbladl, ale ten zespol zrobil naprawde wiele dla polskiej sceny pagan :> "Stare dęby potuliły grzbiety swe w pokłonach, piorunowy święty ogień kończy taniec. Pląsy milkną, strzygi chylą łby ku niebu, czekające nagie wilcy".
Zreszta Behemoth nawet jako death jest dosc dobry.
Dlatego lubie Bohomonta za klimat, jaki serwuja nam jego muzycy. Zreszta jak juz wspomniano, sam Nergal to nieglupi czlowiek i wie, o czym spiewa.


Ps. .... nie jestem milosnikiem latania po scenie z okrzykiem Ave Satan... Wole cos konstruktywnego.