-
Re: misja na marsa - akcja ratunkowa...
Nie zrozumiales mnie.
To prawda, ze nikogo nie skrzywdzili, bo byli wowczas niepoczytalni.
Ale nie powiem, zeby mi specjalnie ich zal bylo (moze jestem nieludzki, ale w tym wypadku po prostu nie odczuwam zadnych emocji). Po prostu za duzo sobie uzyli... a widocznie nie powinni. Po prostu stal sie wypadek, nieumyslny, ale z ich winy.
Swoja droga... osobiscie nie uwazam bycia pijanym za okolicznosc lagodzaca. Juz zbyt wiele osob mi to mowilo. Ale to tak off topic.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum