-
rodzice!! jak przekonać do kędziora???
POMOCY JAK PRZEKONAC RODZICOW DO PAJĄCZKA(KEDZIORA)???? POMOCY!!!
-
Re: rodzice!! jak przekonać do kędziora???
Postaw pzred faktem dokonanym... I poszukaj w archiwum "pajeczakow". Kilka razy juz o tym bylo.
-
Re: rodzice!! jak przekonać do kędziora???
popieram SDY...
zalezy o jakim mowisz o takim malym (do L4) czy wiekszym
Bo jak o małym to przynieś do domu a mama zobaczy i cie wysmieje ze to nie jest ptasznik i takiego samego ci zalpie na scianie. Pewnie ci go pozwoli hodowac
Jeżeli duzego to muisz jej uswiadomic ze to jest bezpieczne
-
Re: rodzice!! jak przekonać do kędziora???
Jeżeli nie poskutkują metody powyższe radze zastosować moją (ja tydzień temu przekonywałem żeby się zgodzili na wężą). Rdziców zawsze trzeba z osobna informować o swoich zamiarach. Jeśli mama jest bardziej liberalna (w moim przypadku) to właśnie ją najpierw, a później jak już sie jedna strona zgodzi to trzeba drugiego rodzica przekonać. We dwójkę (Ty i jeden z rodziców) przekonacie resztę domowników (siostry, bracia, dziadkowie itp.). To jest bardzo skuteczna metoda. Jeśli ani jeden ani drugi się nie zgadzają wtedy należy "wiercić dziurę w brzuchu". Dyskutować o tym przy każdej okazji! Obiad, kino, wycieczka, spacer itp. W końcu będą już "rzygać" na samą myśle, że chcesz im coś powidzieć o pająkach. I może w pewnym momencie stwierdzą, że Ci pozwolą kupić żebyś się wreszcie zamkął, albo dojdą do innych wniosków (Bóg tyko wie o czym myślą starzy) i też Ci pozwolą... Tak przekonałem starych do wężą. Co do pająka to byla inna historia. Otóż był czerwiec. Już po egzaminach gimnazjalnych. Średnia ocen na prawde średnia (3.75). I ja jeszcze pieprze starym o pająku. Matka mówi że nie bo będzie jak zawsze - "kupie, pobawie się i rzuce w kąt". Ale przy sposobnej okazji (nie pytajcie o szczegóły bo i tak to nie istotne), jak ja trochę wypiłem, matka trochę wypiła, stary i jeszcze mój kolega. Zacząłem z nim gadać o pająkach na allegro i o tym że starzy się nie chcą zgodzić (własnie od allegro, zaczeła się moja miłość do pająków ) On coś powiedział że pająk ma większe IQ od chomika itp. Ja z tym do matki (która jak już mówiłem trochę wypiła), że pająki są inteligentne itp. Ona na to że jak zdam do dobrego LO... I tutaj na razie był stop temat. O dziwo udało mi się zdać do dobrego LO i tak udało mi się i mam pająka. Ja wszystkie powyższe metody zawiodą to kup i olej starych... (czy ktoś przeczytał całego mojego posta?)
-
Re: rodzice!! jak przekonać do kędziora???
Musisz pokazac rodzicom, ze ptasznik jest niegrozny, mow i o samych zaletach pajaka, o wadach lepiej nie wspaominaj, powiedz ze ma slaby jad i nic taki ja nie zrobi. Tak jak napisal Tyler mow o nim przy kazdej okazji, badz cierpliwy ja przekonywalem prawie miesiac, ale poskutkowalo
-
Re: rodzice!! jak przekonać do kędziora???
to moze pomozecie mi jak mam przekonac starych na zbozowego bo wszystkie moje plany zawiodly
-
Re: rodzice!! jak przekonać do kędziora???
Nawet postawienie przed faktem dokonanym?:P
-
Re: rodzice!! jak przekonać do kędziora???
Markoś
zrob jak ja jakrodzice mowia ze "nie" to ty ku weze i do domu przynies
(przeciez go nie wyrzyca)
-
Re: rodzice!! jak przekonać do kędziora???
Dla Markosia!!!
Jeżeli nie poskutkują metody powyższe radze zastosować moją (ja tydzień temu przekonywałem żeby się zgodzili na wężą). Rdziców zawsze trzeba z osobna informować o swoich zamiarach. Jeśli mama jest bardziej liberalna (w moim przypadku) to właśnie ją najpierw, a później jak już sie jedna strona zgodzi to trzeba drugiego rodzica przekonać. We dwójkę (Ty i jeden z rodziców) przekonacie resztę domowników (siostry, bracia, dziadkowie itp.). To jest bardzo skuteczna metoda. Jeśli ani jeden ani drugi się nie zgadzają wtedy należy "wiercić dziurę w brzuchu". Dyskutować o tym przy każdej okazji! Obiad, kino, wycieczka, spacer itp. W końcu będą już "rzygać" na samą myśle, że chcesz im coś powidzieć o pająkach. I może w pewnym momencie stwierdzą, że Ci pozwolą kupić żebyś się wreszcie zamkął, albo dojdą do innych wniosków (Bóg tyko wie o czym myślą starzy) i też Ci pozwolą... Tak przekonałem starych do wężą. Co do pająka to byla inna historia. Otóż był czerwiec. Już po egzaminach gimnazjalnych. Średnia ocen na prawde średnia (3.75). I ja jeszcze pieprze starym o pająku. Matka mówi że nie bo będzie jak zawsze - "kupie, pobawie się i rzuce w kąt". Ale przy sposobnej okazji (nie pytajcie o szczegóły bo i tak to nie istotne), jak ja trochę wypiłem, matka trochę wypiła, stary i jeszcze mój kolega. Zacząłem z nim gadać o pająkach na allegro i o tym że starzy się nie chcą zgodzić (własnie od allegro, zaczeła się moja miłość do pająków ) On coś powiedział że pająk ma większe IQ od chomika itp. Ja z tym do matki (która jak już mówiłem trochę wypiła), że pająki są inteligentne itp. Ona na to że jak zdam do dobrego LO... I tutaj na razie był stop temat. O dziwo udało mi się zdać do dobrego LO i tak udało mi się i mam pająka. Ja wszystkie powyższe metody zawiodą to kup i olej starych... (czy ktoś przeczytał całego mojego posta?)
Na prawdę to aż takie trudne przeczytać poprzednie posty?!
A jeszcze wracając do sprawy PIELA, to na listość Boską! Nie kupuj KĘDZIORA!!! Jest tyle innych pieknych Brachypelm! Bądź taka Geniculata! Też w sumie bezproblemowa i dużo ładniejsza! Albo Chromka! Poczytaj o tych pająkach! Ja osobiście zaczynałem od Boehmei (chciałem od Smithi, ale w sklepie akurat nie było).
Pozdrawiam!
-
Re: rodzice!! jak przekonać do kędziora???
starzy juz prawie sie zgodzili tylko ktos chyba starej nagadal jakis glupot i im sie odwidzialo a jak powiedzialem ze i tak kupie go to stary powiedzial " po moim trupie" i powiedzial ze jak kupie to mi go wywali ;/ i jak mam to zrobic
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum