-
Re: Do długo siedzących w terrarystyce-Jak się rozwija w Polsce?
Myślę, że przyszłość wyglądała różowo, do czasu "pobudki" Salamandry. Niestety obawiam się pewnego pogorszenia klimatu (choć w zasadzie już to nastąpiło) i zejście sporej części hodowli do podziemia.
Nieciekawie ma się sprawa z oprawą medialną, gdzie hodowcy tego typu zwierząt, pokazywani są w najlepszym wypadku jako dziwacy, w gorszym - jako wariaci i potencjalni zabójcy.
Problemem mogą stać się też murinusy. W jednym z postów powyżej, PMajdan zauważył niepokojące zjawisko coraz popularniejszego "trzymania zwierzaków na rękach". Niedokładne doinformowanie nowych nabywców, dodatkowy odpływ Brachypelm, mogą tylko zaowocować tragicznymi wypadkami (zwłaszcza gdy za to hobby wezmą się bardzo młode osoby - co ma miejsce). Zawdzięczamy to w sporej części znanej nam organizacji. Postanowiła ona temu szybko zapobiec, w kolejny beznadziejny sposób, tworząc szeeeeeeeroką listę groźnych ptaszników, których hodowla powinna być zabroniona. Oczywiście murinusy tam trafiły... i zgraja innych, niczego Bogu ducha winnych zwierzaków.
Ale w sumie patrząc, nawet w podziemiu wygląda to bardzo ładnie. Mam kontakt z paroma ludźmi ze wschodu. Z podziwem i zazdrością patrzą na rozwój naszego rynku. Więc wg. mnie nie jest źle... choć mogłoby być jeszcze lepiej :-/
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum