-
Re: Hard Rock & Metal...
własnie Kamil wspomniał o Soulfly, nikt z was niedocenia pracy Maxa?, In Flames jest dosyć ciekawe, a tak pozatym to CoB Rulez!
-
Re: Hard Rock & Metal...
nightwish zdecydowanie ;]
-
Re: Hard Rock & Metal...
Burn podoba mi sie ale moimi ulubionymi utworami sa : Child in time, My woman from Tokyo,Anya a nie bede wymienial duzo ich jest
Z plytek oprocz Machine head lubie jeszcze Perfect Strangers i In Rock
p.s. Wogole nikt nie wymienil chyba Free i Bad Company z Paulem Rogersem
-
Re: Hard Rock & Metal...
Mam u siebie niewiele songów Nicka Cave'a, a z tych co mam to raczej lightowe kawałki, dobra muzyka ale brakuje mi tam mocy. No i oczywiście literówka w zdaniu, wiem co znaczy seed
-
Re: Hard Rock & Metal...
Pewnie mnie zjedziecie zaraz jak koledzy w szkole, ale ja dość lubie Marylina Mansona - szczególnie jego stare utwory. SWEET DREAMS najlepszy!
P.S. Widze, że rozgorzała duża dyskusja... Ale to tylko znaczy, że dużo ludzi słucha słusznej muzyki!
-
Re: Hard Rock & Metal...
Ja slucham: Fear Factory, Rammstein, Slayer, Slipknot, Children of Bodom, Soulfly, Therion, Manowar, IM, Godsmack, KAT (to te "glowne" bo wsumie to slucham kazdego metalu tego na pograniczu rocka tez :]) Death metal i black metal wole jako koncerty bo mozna ponapi****lac a do sluchania wole piosenki w ktorych se podspiewuje text bo slychac chcoiarz troche
-
Re: Hard Rock & Metal...cudze chwalicie swego nie znacie :]
Taaa!!!!
Limbonic Art swoimi demonicznymi partiami klawiszowymi wciska bez znieczulenia uszy w mózg. Zaczynałem jatkę z tym bandem od "In Abhorrence Dementia" i do dzisiaj twierdzę, ze ta płyta ma najmroczniejszy klimat.
xav
-
Re: Hard Rock & Metal...
1.SLIPKNOT
2.BEHEMOTH
3.VADER
4.ACID DRINKERS
5.SWEET NOISE ale tylko stare płyty przed CLC
I nic więcej nie potrzeba...
-
Re: Hard Rock & Metal...
Zapomniałem wymienić takie kapelki jak angielski Akercocke, australijksi Sadistik Exekution i Tidfall, ale nie pamiętam skąd są. Polski SiRRah jest tez dobry, nie do zaszufladkowania, a także nieco zapomniany Paradise Lost czy Six Feet Under.
No i oczywiście w hoooo... [wiadomo, cenzurka obowiązuje] j więcej ;-D
Tak duża znajomośc sceny metalowej jest zasługą internetu. Zmienił on sposób odbioru tej muzyki przez grono metali. Są plusy i minusy. Korzyści wszyscy znamy. A wady...?? Po prostu mam sentyment do czasów z liceum, kiedy jeszcze na początku nie miałem kompa a mp3 dopiero się upowszechniały i z kumplami zabijaliśmy się o kasety i płyty naszych ulubionych kapel. Wtedy całą , a częsciej prawie całą dyskografię jakiegoś zespołu posiadał tylko prawdziwy fan. Zebranie kolekcji zajmowało mu dużo czasu i pieniędzy, to było poświęcenie. A teraz co, na pierwsze pierdnięcie mam wszystkie albumy zespołu, które może przesłucham jak mi się będzie chciało, a moze nie. Juz nie wgryzam się ze smakiem w tą muzykę, jestem bardziej krytyczny i jak coś mi się nie podoba, nie staram sie tego zrozumieć. Słuchanie jakościowe przerodziło się w zmasowany atak gigabajtami na psyche. Fajnie, bo jest większy wybór, ale już nie ma tego dreszczyku, "bo kumpel załatwił mi nowy album Satyricona"
narka
P.S. to tak do przemyślenia, po prostu chciałem się wygadać
-
Re: Hard Rock & Metal...
ja się zgodze z Dark Raptor na początek Vader i czemu nikt nic nie powiedział o six feet under?(esencja)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum