Jak ktoś z Was oglądał ten filmik to z pewnością wie o co chodzi, a chodzi mi o te niebezpieczne węże - szczególnie jeden gatunek - już w pierwszym wątku filmu, hihihi, inne zresztą były równie groźne.
I jak tu uciec od stereotypu oślizgłego, niebezpiecznego, wrednego stworzenia jakim jest wąż????
Oczywiście nie jest to pierwszy i nie ostatni przypadek (np. Indiana Jones z Fordem i jeszcze wiele późniejszych filmów) ale nowy film i to Olviera. Myślę, iż mogli się lepiej postarać bo takie sceny wzbudzają we mnie...... śmiech, zażenowanie rozczarowanie i coś jeszcze.......