W sumie nie trzeba ogladac freepornsajtow, zeby zlapac to.
U mnie prawie kazdy "wypad na google" konczy sie zlapaniem jakiegos AD-syfu.
Dlatego jak szukam czegos po necie to zwykle na linuksie i mam spokoj
A ad-ware i mks wystarcza luzem.
W sumie nie trzeba ogladac freepornsajtow, zeby zlapac to.
U mnie prawie kazdy "wypad na google" konczy sie zlapaniem jakiegos AD-syfu.
Dlatego jak szukam czegos po necie to zwykle na linuksie i mam spokoj
A ad-ware i mks wystarcza luzem.