Kumpel normalnie suszył tytoń tak jak pranie. Rozwiesił liście na słoneczko. Ładnie mu zbrązowaiły. Nie pamiętam już jak wyglądała sprawa z paleniem...
Kumpel normalnie suszył tytoń tak jak pranie. Rozwiesił liście na słoneczko. Ładnie mu zbrązowaiły. Nie pamiętam już jak wyglądała sprawa z paleniem...