eukarionty ?? a nie przypatkiem prokarionty ??

jest coś takiego jak najdoskonalsza i najbardziej rozwinienta forma za cżłowiekiem stoji stopień rozwoju ale nie doskonałość ewolucja ( mimo ze bezkierunkowa :P ) dązy do prostoty , im prostsze a zarazem skuteczne rozwiazanie problemu tym lepsze a bakterje i wirusy miały miliony lat miliony latek na udoskonalenie siebie w swej prostocie :P i jestem pewny ze my znikniemy z tąd na duzo przed nimi :P hoćiarzby dlatego ze bez nich nie mozemy zyć a one bez nas tak :P to to jest kolejny powów ich doskonałości - niezalezą od niczego ( prawie ) - teoretycznie mogły by nawet w komecie przylecić :P:P:P:P:P

co do komunikowania :P my mówimy sobie gdzie jest zarcie ?? bakterje mówią sobie " znalazłam zacie ale ty siedz dalej w endosporze bo ja sie rozmnoze a jak coś nie wyjdzie to ty będziesz po mnie :P )

my sie leczymy ?? bakterje wymieniają sie genami odporności na leki :P

abstrakcyjne myślenie : problem --> działania zmierzające do uporania się z danem problemem --> rozwiązanie.

a bakterje dobur naturalny :
problem --> śmierć 99,9% szczepu--> nowy szczep w 100% odporny na problem :P:P:P:P


ewentualnie druga droga roblem --> działania zmierzające do uporania się z danem problemem( endospora , konidium , ciało owocowate ( tu mamy przykład poświęcenia kilku dla kilku innych :P ) --> problem mija -> rozwiazanie :P


hmm ulepszyć ,, jaknajbardziej :P nie jestem przeciwnikiem ale to juz nie będziemy my :P

wtedy pojawia sie nowe problemy i nowe choroby
a hów wsobny nam terz sie nie przysłuzy :P