Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Potwór z lochness

  1. #1

    Potwór z lochness

    witam właśnie się skończył program na ten temat jeśli ktoś oglądał wie oco chodzi. Co o nim sądzicie??


  2. #2
    mikusis
    Guest

    Re: Potwór z lochness

    też go oglądałem.

    To tylko niby opowiastka zeby zarobic na tym kase.

    Gdyby nie ten niby potworek to w mieście nie było by zadnych atrakcji i 0 turystów.

    Podsumowując potworek to tylko chwyt reklamowy zeby ściagnąć do miasta turystów i wyciagnąć od nich szmal:]

    PS. Fajny był urywek z wklęsła głową Anstaina co wyglądała jak by była wypłukła i patrzyła pzrez cały czas w strone kamery

  3. #3

    Re: Potwór z lochness

    no to było niezłe heh kurde móz tylko zgaduje co tam było ...


  4. #4
    mikusis
    Guest

    Re: Potwór z lochness

    Albo jak ci ludzie uwiezyli ze ten sługek to głowa czy ogon potwora:]

  5. #5

    Re: Potwór z lochness

    Fajny programik. Mocne bylo jak sie krokodylek zaplatal.


  6. #6

    Re: Potwór z lochness

    fajne tez bylo jak koles szedl po plazy i tam lezal ten potwor ach ta technologia...


  7. #7

    Re: Potwór z lochness

    hmmm, możliwe, że jakiś 'pragad' przeżył tam do XXw. (w końcu ludzie widzieli go ZANIM zaczął się ten cały szał na Nessie, wiec nie mogli mylić z nim mewy czy kołka, bo wtedy nie krążyły jeszcze plotki o potworze i nie było powodu, żeby we wszystkim upatrywali stwora.), ale umarł wiele lat temu i dlatego nic nie znależli tą echosondą. Przecież na świecie, z różnych dalekich, nie skażonych cywilizacją miejsc dochodzą pogłoski o dziwnych stworzeniach. Może gdzieś, w niedostępnych miejscach takie dożyły naszych czasów (albo chodziaż XVIII/XIXw, kiedy zaczęły się różne wyprawy odkrywcze). Przecież nawet teraz żyją jeszcze gdzie niegdzie 'żywe skamieliny' (hatteria, żeby daleko nie szukać) i 'formy przejściowe' (np.dziobaki).
    No, a że okolice lochness zbijają na Nessie kase....im na pewno zależy na poddtrzymaniu tego mitu.

  8. #8
    Dark Raptor
    Guest

    Re: Potwór z lochness

    Hmmm... trwała populacja kilkunastometrowych gadów, w oligotroficznym jeziorze, zamkniętym od jakiś 10.000 lat (wcześniej pod kilkoma kilometrami lodu)? Których ponadto od kilkunastu (kilkudziesięciu) lat nie mogą namierzyć liczne ekipy badawcze wyposarzone w sprzęt, jakiego nie powstydziłyby się marynarki wojenne?
    Jak dla mnie bujda na resorach :-)

    A było wiele pogłosek o dziwnych potworach... ludzie z jedną nogą, głowami zwierząt, zauropody w Afryce i Ameryce Pd :-)

    Choć rzeczywiście, czasem ciekawe "duże" lub "średniej wielkości" przypadki się zdarzają, ale raczej bym ich szukał w oceanach. Np. olbrzymie kalmary, których dokładna biologia nadal jest tajemnicą, latimeria (uznana za wymarłą, odkryta w 1938 r.).


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •