Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 16

Wątek: Ważne (dla mnie i rodziny) i poważne

  1. #1

    Ważne (dla mnie i rodziny) i poważne

    Trochę lekceważyłem ten problem, ale po ostatnich badaniach...
    Czy ktoś z Was posiada dostęp do grzybów Shiitake lub Maitake, ewentualnie szwedzkiego wyciągu z jemioły? Jeśli tak, bardzo proszę o kontakt. To sprawa życia.


  2. #2

    Re: Ważne (dla mnie i rodziny) i poważne

    Ja raz widziałem sursz grzybów chyba to były Shiitake w supermarkecie Real, napewno to nie były zwykłe nasze polskie.
    Bartku a konkretnie to na co ci to, jeśli można wiedzieć??


  3. #3

    Re: Ważne (dla mnie i rodziny) i poważne

    Krzysiu, wiesz z jaką choróbką walczę. Dotychczas to olewałem, ale od wczoraj stało się to dość poważne (17 przerzutów).

    Marketowy susz nie jest niestety pomocny. Aby zrobić wartościowy wywar potrzebuję świeżych grzybni. W każdym razie dzięki za pomoc


  4. #4

    Re: Ważne (dla mnie i rodziny) i poważne

    z lbn jesteś ?? ja kiedyś w florexpolu kupiłem grzybnie do sadzenia moze jeszcze jest , jak nie to jeszcze obi i takie inne , na allegro popytaj tych od nasion ( jest pare takich prezesów co na nasionach biznes robią ) bo oni mogą duzo załatwić - sam kiedyś składałem specjalne zamówienia ..


  5. #5

    Re: Ważne (dla mnie i rodziny) i poważne

    Dzięki Baku
    Zaraz jadę do Florexpolu wybadać sprawę.


  6. #6

    Re: Ważne (dla mnie i rodziny) i poważne

    Uj no bartek współczucie. Ale chyba śmierć ci nie grozi W każdym razie może popytaj jeszcze na innych forach.

    Zdrowia życzę!!!


  7. #7

    Re: Ważne (dla mnie i rodziny) i poważne

    postaraj sie tez o czarcie żebro suszone pomaga na rozne rzeczy


  8. #8

    Re: Ważne (dla mnie i rodziny) i poważne

    eeeee o co chodzi?


  9. #9

    Re: Ważne (dla mnie i rodziny) i poważne

    Dzięki wszystkim za pomoc
    Udało mi się już nawiązać kontakt z hodowcą tych grzybków.
    Pozostaje receptura na jemiołę. Szwedzi stosują ją w leczeniu klinicznym z doskonałymi efektami - niestety jak dotąd nie udało mi się znaleźć nic konkretnego na ten temat [gogle były już w użyciu ] . Gdyby ktoś natknął się w necie na coś o tej tematyce będę bardzo wdzięczny za link.

    Daf:
    Ale chyba śmierć ci nie grozi
    Hehe, jasne że grozi - za kilkadziesiąt lat, jak wszystkim
    Wygrałem bitwę rok temu, wygram i teraz Tyle że chce to zrobić naturalnymi metodami.


  10. #10

    Re: Ważne (dla mnie i rodziny) i poważne

    Trzymaj się Bartku, wielkiego samozaparcia i wytrwałości życzę, a przede wszystkim wiary.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •