Gdybyś jeszcze się trochę lepiej znał na wchłanianiu poszczególnych składników pokarmowych przez układ pokarmowy w sytuacji, gdy jest spora ilość błonnika i mała zawartość złożonych cukrów oraz jak się to wszystko ma na wzrost samej glikemii, to byłoby wszystko ok.
No ale nie wszyscy mogą wiedzieć wszystko więc tłumaczę. Warzywa (oprócz ziemniaków i jeszcze jednego bogatego w skrobię warzywka - nie pamiętam co to) są w diecie cukrzyków dozwolone niemal bez ograniczeń, a to oznacza, że mają one minimalny wpływ na wzrost glikemii, a to skolei oznacza, że nie zawierają znaczącej ilości przyswajalnych węglowodanów.