A mnie film sie podobal. Z wyjatkiem jednego razacego bledu reszta jest do przecierpienia. Otoz rasa Predatorow z racji na swoje przyzwyczajenia fizjologiczne przybywala na Ziemie tylko w najgoretsze lata. Jest to dosyc klarownie przedstawione i w filmach i w komiksach, ba nawet jest to wyolbrzymiane niektorymi dialogami. No a tutaj Predator na biegunie przy temperaturze ponizej zera... coz to tak jakby mors plywal w Morzu czerwonym...
Reszta byla git.
Ale i tak jestm duzym fanem Predatora 1 i 2 i w ogole calej rasy