-
Re: Co robićie gdy...
No... w moim wypadku powrot do w miare normalnego stanu trwal 13 miesiecy.
Nie myslalem ani razu o zadnych sznurkach, kulkach i innych komfortach.
Moje lekarstwo na ten tyfus to czas i cierpliwosc...cierpliwosc i czas. Po pewnym czasie (w zaleznosci od tego, jak bardzo sie zaangazowales) wrzody znikna
.
A wtedy patrzy sie na czyny swojego "aniolka" z zupelnie innej perspektywy.
Wiec nie ma sensu robic z siebie niewiadomo jakiego Wertera.. z czasem wszystko mija (chyba).
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum