Więc tak, dzisiaj na giełdzie dla mojej samicy parachybany kupieł szczurzego oseska, jednak po kilku godzinach wędrówki z nim po giełdowej hali przywiązałem sie do niego i nie dał bym zjeśc pająkowi:-) zostawie go sobie na zawsze, problem w tym ze jest jeszcze ślepy i głuchy, ma tylko drobne futerko, jak narazie co ok 2 godziny daje mu mleko ze strzykawki (temperatura ciała mniej wiecej), jak narazie sie dobrze trzyma:-) co mam robić jeszcze?? jak długo karmić go mlekiem?? za wszelkie rady z góry dzięki