Ja mieszkam w Białymstoku i odczułem.
A było to tak... Siedze przed kompem nagle coś mi noga zaczeła latać... Kurde myśle jakiś nerw nacisnełem i dlatego mi tak lata.. Ale nie.. po chwili patrze monitor mi sie kiwa. No kurdeeee czyżby efekt dnia wczorajszego (troszke tego było :-D ) ale jak spojrzałem na terrarium to już szczaiłem ,że to ziemia się rusza :-) Terrarium się kiwało ,że szok.
Ale co mnie zdziwiło pies i leg zachowywały się normalnie.
Tylko kędziorek wczoraj o dziwo zaczął bunkier budować co u niego dziwne aż jest. (w moim osobniku oczywiście) :-)