piszecie,ze u nas je sie inne zwierzeta,a tam weze,wiec nie ma problemu..mysle,ze nie to jest tu najwiekszym problemem..jakby nie zjedli weza to zjedli by inne miecho na obiad..ale tu problemem jest epatowanie zabijaniem,te emocje..ze to takie ciekawe i podniecajace.a wszystko z niskich pobudek...Rzadzi tam kasa,ogladalnosc,z reszta wiadomo -reality show...