-
Re: Martensy
Dzizus ludzie. Jak czytam ten wątek to pogłębia się moje przeświadczenie że ten świat stoi do góry dnem a ludziom się za przeproszeniem w dupach poprzewracało. Namawiają nieletnich do picia, przy okazji samemu opisując własne doświadczenia. Jak trafią na porządnego człowieka to od razu na niego naskakują że jest niewporządku, kujon albo wazeliniarz. Wszyscy naokoło chleją ile wlezie nawet nie wiem po jasną cholerę. Nasuwa się tu jedyne wytłumaczenie: piją żeby pić i żeby inni wiedzieli że oni piją, jakby to oznacząło ich pozycję społeczną czy coś. Dla mnie każdy małolat (do których się zresztą jeszcze zaliczam) a nawet pełnoletni, który pije bez przyczyny, bez sensu i bez umiaru jest najzwyczajniej w świecie nedojrzały emocjonalnie albo społecznie. Owszem, rozumiem sytuacje że ktoś raz czy dwa się upije (ma się rozumieć przez przypadek), ale myślenie typu: "o, będzie wycieczka to szykuje się picie", "kumpel robi imprezkę to wszyscy będą chlać", "organizuję zabawę to musi być coś mocniejszego" jest najzupełniej dziwne a wręcz śmieszne.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum