Ja czasami jak gdzieś ide na dzielnice to zakładam smycz, kagańca nigdy. A czasem jak nie mam czasu wyjśc to robie tak że otwieram psu furtke i pies przychodzi za kilka godzin albo jade po niego gdzieś na dzielnice :]

P.S. mój pies tez ma dobrze bo od razu z kojca ma wyjście na łąke która jest ogrodzona, więc nie zawsze musze wychodzić, raczej dla przyjemności.... :]