W dzisiejszym dolnośląskim dodatku gazety wreszcie głos rozsądku na temat ptaszników. Prof. Wesołowski z Instytutu Zoologicznego UWr. wyjaśnia, że nie ma pająków niejadowitych, większość jest niegroźna a rzekomo bardzo niebezpieczne włoski gubione przez ptaszniki nie są niebezpieczne. I konkluzja, że w bloku bardziej obawiałby się psów niż hodowli ptaszników.
Szkoda, że nie mogę tego znaleźć w internetowej wersji, ale chyba nie umieścili.
Rozmowę dziennikarka zaczęła od tekstu "Na nasze głowy posypały się gromy od fanów i hodowców ptaszników, że się nie znamy na nich i demonizujemy zagrożenie..."