ani sobie głowy nie zawracaj. Mi co prawda komórki nigdy nie gwizdneli, ale za to w szkole rąbneli mi nowiutkie buty terkingowe Salomona (za jedyne ekhm 650zł). Zgłosiłem to w szkole i na policji. Dyrektor stwierdził jedynie żę mu jest przykro i szczerze mi współczuje. A na policji gość spisał zeznanie, powiedział że zostanie wszczęte dochdzenie. I co? Po dwóch albo trzech tygodniach dostałem zawiadomienie o umorzeniu śledztwa ze względu na małą szkodliwość społeczną czynu :| Naprawde, uwierz mi, nic nie zdziałasz. Jakoś przebolejesz.
A co do komórki to może zbytnio sie z nią afiszowałeś? :P Kup sobie coś tańszego, mniej rzucającego sie w oczy. W końcu telefon służy do dzwonienia a nie do 'szpanowania'