-
Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)
bo starsi zmądrzeli i nie palą
-
Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)
Może nie palą marihuany, ale za to palą papierosy jak "lokomotywy z XIX wieku".
-
Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)
Atrax, przeszli na amfę, później na speed ))) Widzę, że masz pojęcie o czym mówisz.
-
Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)
Lepsze i zdrowsze niz alkohol takie jest moje zdanie
-
Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)
Obcy napisal ze siedizec i smiac sie jak glupek z wszystkiego hmm... lepiej sie smiac z wszystkiego niz ma ci sie wlaczyc agresor jak to jest przewaznie po alkoholu. Ganja robi niby " dziury" w mozgu. Alkohol niszczy inne organy watrobe itp, scina bialko, od fajek mozemy dostac raka krtaniu albo pluc. Czekolada psuje zeby, a coca cola jest niezdrowa dla naszego zoladka bo to sztuczny napoj. Ludzie w tym swiecie co prawie wszystko jest sztuczne i nam szkodzi nie widze nic zlego by zapalic sobie od czasu do czasu traffke i sie odprezyc, zamiast biegac upitym i zastraszac ludzi. No ale zawsze beda przeciwnicy bo nasz kraj ma taki stereotyp ze wóda jest Git a inne rzeczy szkodza. Bo kto to widzial zobaczyc zabakanego goscia na ulicy co za margines a widzac obszczanego goscia zarzyganego i smierdzacego wóda to rzecz normalna. Eeeeh szkoda slow. Ja jestem calkowicie ZA !! RE5PECT 4 GANJA
-
Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)
Po ulicach chodzi wiecej najaranych niz myślicie ludki, tylko trudniej rozpoznac to niz stan upojenia alkoholowego. Po zielsku nie zawsze jest smiechawa.
Atrax-speed i amfa to to samo.
-
Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)
czesc
u mnie sprawa przedstawia sie następująco nie palę dla mnie ziółko i fajki wogóle mogły by nie istnieć ale jeżeli ktoś lubi to nie mam nic przeciwko temu :P co do alkoholu - ostatnio nabralem do niego takiego wstrętu, ze jak zrobilem łyk piwa to myślalem ze żygne :/ powracając do ziólka to mam qmpli którzy potrafią zjarać po 1 gram na dobe na jednego ! oni jarają cały czas bez przerwy juz niecaly rok (oczywiście na początku palili mniejsze ilości) teraz normalnie ciężko z nimi pogadac :/ ostatnio jeden qmpel pytal sie mnie w autobusie "czemu to jedzie ?", dla nich ziółko i speed to podstawa, musieli zająć sie sprzedażą aby miec kase na nie :] ale to ich życie a wszystko zaczelo sie u nich od win o smaku cytrynowym :P
-
Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)
to zalezy od organizmu, ja jak mam dobry dzien to tez jaram sztuke na dzien i po jednym dniu mam dosc na dwa-trzy miesiące.
-
Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)
A jak patrze na wypowiedzi niektorych to widze ze moja mama jest młodsza duchem od was. Jest za legalizacją marii i jedyne co potępia w niej to dilerzy, ktorzy czesto namawiaja dzieciaki do sprobowania. Często z nią rozmawiam o tym i ona wie naprzykład ze probowalem zielska. Nie potępia mnie za to, bardziej ja denerwuje to jak wypije np. dwa-trzy piwa, niz jak wyjaram lufe zielska. Jak skoncze 18 lat to dam jej do sprobowania
-
Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)
mi nie chodzi o filtr.. marihuana jest bardziej toksyczna od tytoniu podczas spalania..
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum