Strona 3 z 7 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 66

Wątek: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)

  1. #21

    Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)

    a ja tam przyjaralem od czasu do czasu troche zielska, ladnie sie wtedy robi, rzeczywiscie sie czlowiek odpreza. jak to jest z uzaleznieniem to nie powiem wam, bo ja (silny charakter) wiem ze sie od tego nie uzaleznie, wiem bo ostatnio palilem trawe daaaaaawno temu, i to czysto rekreacyjnie. obcy nie wiem czy paliles czy nie, ale sadze ze jestes jak moj bliski znajomy, ktory prowadzi kampanie antyalkoholowa zagorzaly przeciwnik mocnych trunkow, ktory tak naprawde jest abstynentem. i to takim ze nigdy w ustach nie mial alkooholu. nawet szampana. wiec zapewne wielu wypowiadajacych sie tutaj ze trawa to gowno nic o tym tak naprawde nie wie. ja nie twierdze ze jestem super znawca, ale swoje wyjaralem i wiem jak to jest. nie mowie tez ze to jest dobre i wspaniale, ale pieprzenie glupot o tym ze to jest do bani bo "czlowiek sie smieje jak malpa" uwazam za bezcelowe. to samo z dziurami. ja czlowiek swiatly i poprawny politycznie (buhaha) jakos nie mam takich dziur w bani. i nigdy po zielsku nie mialem. pamiec mam doskonala :P. poza tym jak czlowiek ma troche charakteru to wie ze blanty czy w ogole ziolo w szkle nie jest na codzienny uzytek. jak sie jara codzien to wiadome ze ryje sie beret i to niezle. ale to samo mozna powiedziec z alkoholem. winiaki za 3,5zł jeszcze gorzej psuja czlowieka jak pije codziennie niz niejedno ziolo. tak czy inaczej slabym psychicznie trawy nie polecam, chociaz powtarzam ze nie wiem jak jest z uzaleznieniem...


  2. #22

    Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)

    a ja sie zgodze czasem mam takie akcje ze cos zrobie i niewiem za chwile co, albo poloze cos gdzies i zapominam gdzie. Swieta racja ale po alko jest to samo jesli sie duzo imprezuje.

  3. #23

    Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)

    a ja po alko mialem wikesze dziury w pamieci niz po ziole. Po tym i po tym dziury mijają po jakims czasie. Ale jak mialem okres ze przez trzy tyg. imprezowalem codziennie(ostro, bez zioła) to mialem tak zryty kaszkiet ze bylem prawie jak roslina. Po rekreacyjnym paleniu boskiej Marii masz lajtowe dziurki w głowie. Np. teraz dla przykładu sie odprezylem boskim zielem. Z podobnych uzywek polecam Salvie dvivinorum ktora jest całkowicie legalna w PL. Jednak Salvia jest przeznaczona dla niektorych bo to szamanska roslinka. Jedyny mankament maryski to cena, u mnie 30zł za sztuke(starcza na bardzo krotko).

  4. #24
    ponczos
    Guest

    Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)

    Mój stosunek: Wszystko wszystkim ale bez przesady..


  5. #25

    Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)

    Wszystko dla ludzi ale z umiarem i glowa


  6. #26
    Atrax Robustus
    Guest

    Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)

    Niektorzy po prostu nie powinni sie za to zabierac.
    Nie polecam ludziom slabym psychicznie. Znam typow ze szkoly, ktorzy palili przez rok, a pozniej uznali, ze to jedno wielkie gowno i ze trzeba przyjmowac rzeczywistosc taka jaka jest. Tez nie mam powodow, zeby uciekac od rzeczywistosci.
    Znam tez i takich, ktorzy zaczynajac na trawie, przeszli na amfe, pozniej speed, a na koncu wywary z bielaka. Jednemu z nich po dlugiej detoksykacji udalo sie to rzucic, reszta nie zyje lub jest w osrodkach.
    Co do szkodliwosci dla pluc... no nie wiem. Odsetek bylych hipisow zglaszajacych sie z nowotworami do przychodni jest dosc duzy.

    Ja i trawe i alkohol i fajki traktuje dosc podobnie (ale tytoniem gardze wyjatkowo). Wszystko w naduzyciu prowadzi do zaglady. Ja tam nie ufam swojej silnej woli i wole sie nie brac za zbyt czeste bakanie

    Dobrze Mikka powiedziala, wszystko z umiarem... tylko jeszcze ten umiar trzeba wyczuc.

    Pozdrawiam


  7. #27

    Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)

    Obcy, dziury w mózgu robi polska trawa. Po np. tygodniowym maratonie z holenderskim ziołem niema kompletnie nic takiego. Wszystko zależy od jakości, od tego jak był towar szykowany, a wiadomo że z tym u nas nienajlepiej...


  8. #28

    Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)

    Ja nie palę i nie mam zamiaru, ale jestem za legalizacją. Przynajmniej jakość by się poprawiła i trochę kasy do państwa wleciałoby. I nie widzę różnicy pomiędzy papierosami a skrętami. Jedno i drugie ścierwo !!


  9. #29
    Deathscythe
    Guest

    Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)

    Jak nie widzisz różnicy między papierosem i skrętem to ładie z tobą... Idź się leczyć...


  10. #30
    Kretschmer
    Guest

    Re: Wasze zdanie o paleniu "trawy" :-)

    Puma... tylko zdaje Ci się, że ganja jest mniej szkodliwa od fajek czy alkocholu... po prostu na ulicach nie widać tylu najaranych osób ilu upitych, więc wydaje Ci się, że trawa szkodzi mniej. Mylisz się. Gdyby po ulicach chodziło tylu najaranych co pijaków, to byłoby jeszcze gorzej. Trawka robi z ludzi takie same odpady społeczne, jak alkochol... a może jeszcze gorsze...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •