-
Re: STUDIA.
Proste życie to ma kopacz rowów. Rano wstaje po to, żeby wykopać "od 5:00, do tamtego lasku".
Papierek ze studiów papierkiem, ale życie zweryfikuje wiedzę. To już nie te czasy, gdzie pomachasz dyplomem a pieniążki same się wpakują do kieszeni.
-
Re: STUDIA.
Do LoGaN'a: W Wawie jest Uniwersytet im. Kardynała Wyszyńskiego. Nie jest to najgorsza szkoła, a zawsze można sprawdzić czy są gdzieś miejsca (wiem, że przyjmowali rok temu naprawdę słabych, na bardzo różnych kierunkach).
Ich adres internetowy: http://www.uksw.edu.pl/index2.html
Dodam też, że leży w bardzo ładnej okolocy (Las Bielański, niedaleko Wisły).
Do Meg11:
Masz 100% rację, UW rządzi (przynajmniej w tej części kraju
Mam tylko jedno pytanie. Na jakim wydziale jesteś? Bo z tymi stypendiami to wyczuwam zbyt dużą nutkę optymizmu ) Co roku łapię się na stypendia naukowe za dobre wyniki i niestety nie wygląda to ciekawie: średnia 4.4 - 100zł/miesiąc; 4.6 - 140 zł; 4.8 - 180 zł. Tak w tej chwili wygląda to na biologii - jeśli znowu nie podnieśli progów i nie obniżyli wpłacanych sum ((
A wracając do tematyki studiów dziennych. Jak ktoś wykombinuje to znajdzie sobie sporo wolnego czasu. Ja niestety do takich osób nie należę. Licencjat i magisterkę mam materiałową, większość czasu spędzam więc na pracy w laboratorium, a dodatkowo doszkalam się w domu (i nie mam na nic czasu). Zaletą moich studiów są wyjazdy w teren. Można sobie ustawić zajęcia tak, że cały miesiąc spędza się na Mazurach. Niestety wyjazdy ograniczają się tylko do Polski północnej (UJ i Wrocław zdominowały południe kraju).
A po co mi studia (to tak w kwestii pytania PMajdana)? Zajmuję się tym co lubię, nie gonię za kasą i karierą. Wielu ludzi dziwnie się na mnie patrzy jak mówię im, że zajmuję się i chcę się zajmować owadami. Pytają tylko, pukająć się w czoło, jaka z tego będzie kasa?. Co po studiach? Najlepiej doktorat, ale ciężko jest się dostać do jakiejś placówki naukowej (nie mówiąc o tym, jak mało zarabiają doktoranci). Jednak to mnie kręci i przy tym pozostaję - taki chory i żałosny idealizm ))
Jeśli ktoś planuje na przyszłość, polecam biologię na UW. Ciężko się dostać, ale warto.
-
Re: STUDIA.
na jakim wydziale? heh.. mała podpowiedź - jakies 200m od Twojego w stronę Banacha
a odnośnie stypendiów miałam na myśli naukowe + socjalne
-
Re: STUDIA.
To miło, siedzimy po sąsiedzku )))
Bo mój lab jest na rogu Banacha i Pasteura przy Zakładzie Ekologii
-
Re: STUDIA.
hehe, to w takim razie codziennie tamtędy przechodzę:P
-
Re: STUDIA.
A ja tam i tak uważam, że w naszym kraju nie ma dla mnie przyszłości, chcę się stąd wynieść zaraz po studiach, na szczęście pewnie nie będę musiał wyjeżdżać na ślepo, mam dość znajomości za granicą, chcę żyć na poziomie za zwykła, uczciwą pracę, a prawda jest taka, że żeby u nas żyć na poziomie to trzeba albo mieć cholerne szczęście i trafić jakąś fuchę albo zarbiać nieuczciwie.
-
Re: STUDIA.
Zalezy zcego ozcekujesz. Mozliwosci sa. Mowi sie ze nie ma pracy: bo niektorzy za wysoko mierza. NIe ma pracy dla tych co chca zbijac kokosy.
-
Re: STUDIA.
masz racje. zawsze sie roznoszenie ulotek znajdzie, za 5 zł za blok 15 pietrowy bez windy i 3,5 z winda...
-
Re: STUDIA.
Heh, no myslalem o czyms innym, moze nie od razu ulotki. Mozliowsci sa i tyle.
-
Re: STUDIA.
Dla satysfakcji...
Jesli nie chcesz sie uczyc to po co Ci studia ? Szkoda weekendów... Same 3 literki przed nazwiskiem nie oznaczaja ze jestes wyksztalcony....
Z drugiej strony to niesprawiedliwe, ze ktos kto mam takie podejscie, po 5 latach placenia uczelni dostanie takiego samego magistra jak ludzie, ktorzy przez 5 lat ciezko sie ucza...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum