Oto moja pierwsza trójka:

3 miejsce:

Stoi dwóch policjantów z psem w bramie. Podchodzi do tego psa staruszka, i uparcie próbuje zaglądnąć psu pod brzuch.Policjanci : Co pani robi?. Na co staruszka : A bo mi mówili że, tu pies z dwoma ch*jami stoi

Wicedowcip:

Jeż był ślepy jak kret,ale bardzo chciał iśc na "panie nieciężkich obyczajów" (prostytutki). Pewnego dnia idzie do zajączka (playboya), i mówi że chce iśc na divy
Zajączek mówi że OK, ale przecież on jest ślepy. Jeż mówi, że mu to nie przeszkadza, bo se może posłuchać. No więc idą przez las, aż tu zajączek nagle sie potknął, i mówi: K*rwa!. Na co jeż : Dzień dobry pani!

I Finalista:

Przychodzi facet do apteki i z miejsca drze sie, że chce kondomy. Aptekarka mówi mu że OK, ale, na drugi raz ma mówić że chce skarpety, bo jej klientów przepłoszy.
Za parę dni taka konwersacja:
(G)ościu, (A)ptekarka
Gzień dobry, poprosze skarpety !
A:Niestety dzisiaj nie ma...
G:Oooo to niedobrze, dziś będzie na bosaka!