-
Re: Wasz ulubiony dowcip??!! :))
Idzie dwóch myśliwych przez las nagle jeden z nich robi się blady,wywraca oczami i pada.Drugi spanikowany dzwoni na pogotowie i mówi: mój kolega chyba nie żyje co mam teraz zrobić,proszę się upewnić czy na pewno nastąpił zgon rozlega się strzał a myśliwy do słuchawki : i co teraz
-
Re: Wasz ulubiony dowcip??!! :))
Dwoch Szkotow spotyka sie a Aberdeen
- Czy masz pozyczyc mi funta?
-Och niestety, nie mam przy sobie pieniedzy
- A w domu?
- Dziekuje wszyscy zdrowi
2.Czemu Szkoci nie kupuja lodowek?
Bo zaden nie wierzy,ze jak zamknie jej drzwi, to swiatelko w srodku zgasnie.....
-
Re: Wasz ulubiony dowcip??!! :))
Etiopczyk do Etiopczyka: robiłem dzisiaj kupe
na to drugi: nie szpanuj
-
Re: Wasz ulubiony dowcip??!! :))
-
Re: Wasz ulubiony dowcip??!! :))
Jada 2 geje w aucie.Na skrzyzowaniu dochodzi do kolizji.Facet ktory spowodowal wypadek zatrzymuje sie i probuje dojsc do ugody;
-Panowie dam wam 300zl i obejdzie sie bez sadu!-namawia
-Stasiu dzwon po policje-mowi gej
-Panowie no dobrze dam wam te 500zl ale nie dzwoncie po policje
-Stasiu dzwon po policje
-Panowie dobrze niech strace niech bedzie ten 1000zl
-Stasiu dzwon po policje
Na to oburzony facet mowi
-a Ch*j wam w dupe!!
-Stasiu poczekaj pan bedzie negocjowal...
-
-
-
Re: Wasz ulubiony dowcip??!! :))
Nie wiem czy dowcip będzie smieszny na pismie, ja zwykle wole go opowiadac.
Jeden ksiądz żali się drugiemu:
- Jak ty to robisz że młodzież cię szanuje i słucha? Mnie olewają, śmieją się ze mnie na religii itp.
- Wiesz, ja to próbuję się do nich dopasować. Np. odzywam się tak jak oni. Gdy sie witamy używam skrótu "siema" a jak żegnamy - nara.
Zmartwiony ksiądz przemyślał sprawę w domu i postanowil pojsc za rada kolegi.
Wiec luzacko wchodzi do klasy i krzyczy:
- Pochwa!
Tak jak mowilem lepiej sie tego slucha niz czyta.
-
Re: Wasz ulubiony dowcip??!! :))
-
Re: Wasz ulubiony dowcip??!! :))
Oto moja pierwsza trójka:
3 miejsce:
Stoi dwóch policjantów z psem w bramie. Podchodzi do tego psa staruszka, i uparcie próbuje zaglądnąć psu pod brzuch.Policjanci : Co pani robi?. Na co staruszka : A bo mi mówili że, tu pies z dwoma ch*jami stoi
Wicedowcip:
Jeż był ślepy jak kret,ale bardzo chciał iśc na "panie nieciężkich obyczajów" (prostytutki). Pewnego dnia idzie do zajączka (playboya), i mówi że chce iśc na divy
Zajączek mówi że OK, ale przecież on jest ślepy. Jeż mówi, że mu to nie przeszkadza, bo se może posłuchać. No więc idą przez las, aż tu zajączek nagle sie potknął, i mówi: K*rwa!. Na co jeż : Dzień dobry pani!
I Finalista:
Przychodzi facet do apteki i z miejsca drze sie, że chce kondomy. Aptekarka mówi mu że OK, ale, na drugi raz ma mówić że chce skarpety, bo jej klientów przepłoszy.
Za parę dni taka konwersacja:
(G)ościu, (A)ptekarka
Gzień dobry, poprosze skarpety !
A:Niestety dzisiaj nie ma...
G:Oooo to niedobrze, dziś będzie na bosaka!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum