Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 19 z 19

Wątek: Sens zycia.. pustka

  1. #11

    Re: Sens zycia.. pustka

    ameryki to Ty stary nie odkryłeś..


  2. #12

    Re: Sens zycia.. pustka

    a może sensem zycia jest poszukiwanie sensu życia?


  3. #13
    ponczos
    Guest

    Re: Sens zycia.. pustka

    wenx napisał(a):

    >Przeczytajcie swoje "mądrości" i porównajcie do wypowiedzi kolegi... bez >komentarza.

    Wg Ciebie wypowiedzi osób które nie wyglosiły co najmniej 10 linijkowej refleksji w której pogratulowały by Twojej "weny" oraz stanu psychicznego, oznacza że są nic nie warte (domysł)?!

    Napisałeś po prostu to z czego większość ludzi zdaje sobie bardzo dobrze sprawę i doświadcza tego na codzień!! Co tu ocieniać?? Jaka wena?? Napisz esej, wiersz, namaluj obraz - wtedy bedzie co komentować.

    P.S. Mam nadzieje że to wystarczy chociaż na 10 linijek...

    Pozdrawiam. Też mam czasem doła (nie wiem co ile dni, bo statystyki nie prowadzę). )


  4. #14
    Atrax Robustus
    Guest

    Re: Sens zycia.. pustka

    Tak Double, to jest jedyna definicja, z jaka moge sie zgodzic. Jednak wszelkie okreslenia tego, czego naprawde poszukujemy sa bezcelowe. Bo nie znam czlowieka, ktory wie na 100% jak ma przezyc swe zycie.


  5. #15

    Re: Sens zycia.. pustka

    Ostatnio można się spotkać z nowymdość kontrowersyjnym filozoficznym poglądem, który stwierdza, że życie nie ma sensu...

    Również z ezoterycznego punktu widzenia życie wydaje się nie mieć sensu. Sens jest określany indywidualnie przez poszczególne jednostki. Życie tu na Ziemi (i nie tylko na Ziemi) to dobrowolnie przyjęte przez nas ograniczenia, służace zabawie, doświadczaniu, powolnemu odkrywaniu tego, czym naprawdę jesteśmy... Bo w jaki inny sposób ktoś, kto jest nieskończony pod każdym względemm, mógłby się bawić? Tylko poprzez dobrowolne przyjęcie na siebie ograniczeń oraz zapomnieniu tego, czym w istocie jest. To naprawdę przednia zabawa . Wielu zapewne w tym momencie może nie być zbytnio do śmiechu, ale trzeba sobie zdać sprawę z tego, że są to tylko nasze subiektywne odczucia, które jesteśmy w stanie kontrolować! Kluczem do wolności jest ich obserwacja i zrozumienie, wewnętrzny wgląd... Człowiek szczęśliwy nie koniecznie musi być bogaty, piękny, młody... Nie należy również warunkować swojego stanu ducha w stosunku do świata zewnętrznego, bo tak naprawdę nie ma żadnej różnicy między tym, co w naszym środku, a tym, co na zewnątrz. Czy nikt z Was nie zauważył tej prostej zależności, że gdy coś nas boli (niedomaganie, ból fizyczny lub psychiczny), to jedocześnie jesteśmy niemili i wrogo nastawieni do świata zewnętrznego? Także głowy do góry, peace and love! :]


  6. #16

    Re: Sens zycia.. pustka

    Jak przeżyć swe życie? Tak jak uważasz, jak Ci najwygodniej i najszczęsliwiej. To Ty je wybrałeś i to Ty (nikt inny) określasz jego cele i sposób ich osiągnięcia.


  7. #17

    Re: Sens zycia.. pustka

    Po co żyje zwykła trawa najlepiej wie ta właśnie trawa i to ją należałoby się o to zapytać :] Napewno jednak nam łatwiej jest sprecyzować cel istnienia trawy, niż trawie określić cel naszego istnienia. Kluczową rolę odgrywa tu sfera świadomości, w jakiej dana istota się znajduje.
    Na temat sensu życia można rozprawiać w nieskończoność, snując na ten temat niesamowitą ilość teorii. Po prostu życie jest pozbawione sensu i tyle. Samo zaś filozofowanie jest zabawą intelektu, który na wszystko stara się znaleźć odpowiedź. :]


  8. #18

    Re: Sens zycia.. pustka

    Jak masz dola to lap za lopate i zakop, zycie nie jest uslane rozami, zawsze sa jakies klody, nie tylko Ty masz czasem ciezko wiec co w tym takiego odkrywczego ?? Jestes facetem a szukasz "pluszowego misia"...


  9. #19

    Re: Sens zycia.. pustka

    Git, tak to jest, ale i tak warto żyć, a jak nie to mozna sie upić, ja tak robie


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •