Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 35

Wątek: Hmm...kazdy temat ? prosze bardzo...

  1. #11

    Re: Hmm...kazdy temat ? prosze bardzo...

    hiob, ten to byl biedny, potem co prawda bóg dal mu z powrotem bogactwo i nawet duuzo dzieci, ciekawe ze nikt nie pomyslal o tym co musial czuc ojciec i matka, bo tamtym zabitym dzieciom juz nikt zycia nie zwrocil, no i jeszcze kobieta po tylu porodach to tez pewnie niedlugo ciagnela.. moim zdaniem to chyba historyjka wymyslona przez ksiezy, oni nie maja dzieci. to taka mala dygresja, po prostu zawsze sie zastanawialam nad ta historia hioba w momentach zwatpienia i probowalam w niej dostrzec jakies pozytywne aspekty, ale jak widac bez skutku - od razu lepiej wytlumacze ze absolutnie nie chce zeby to bylo odebrane jako atak na twoje poglądy, geckonum


  2. #12

    Re: Hmm...kazdy temat ? prosze bardzo...

    Kosciol jako instytucja stracil znaczenie po 89roku...obecnie nie uwazam by byl autorytetem dla ludzi...
    Co do wiary..podoba mi sie podejscie protestantow..koscioly gdzie nie ma przepychu i spowiedz powrzechna...jestes w kosciele i sam rozmawiasz z Bogiem a nie przez posrednika....


  3. #13
    don 22
    Guest

    Re: Hmm...troche marketingu? prosze bardzo...

    Bracia i siostry,

    Jestem ksiedzem i niedawno dostalem prace w kosciele na stanowisku
    Marketing
    Assistant w parafii. Ksiadz proboszcz kazal mi sie zajac projektem MOC
    (Marketing Oriented Church) czyli Swiatynia Zorientowana Na Uslugi Rynkowe
    (SZNUR), który to projekt zastapil SZPAGAT (Swiatynia Zarzadzana Przez
    Autonomiczne Gremium Autorytetów Teologicznych), i jest wstepem do
    aktualnego w czasach globalizacji zadania LINA (Legion
    Internacjonalistycznych Namiestników Arcykaplanstwa). Mamy dosyc obszerne
    bazy danych wiernych (ks. dobrodziej chodzil po koledzie z laptopem w tym
    roku) oraz siec akwizytorow (prawo jazdy + znajomosc branzy), którzy
    obecnie
    zajmuja sie glównie dystrybucja oplatków. Wg mnie istnieje szansa dotarcia
    z
    nasza oferta do wiernych w drodze marketingu bezposredniego - mailingu.

    Moim zadaniem jest przystosowanie oferty naszego kosciola do obecnych
    czasów.

    Sam mam kilka propozycji, ale jestem jednak amatorem i wole sie
    skonsultowac
    z prawdziwymi fachowcami w dziedzinie marketingu. Jezeli mozecie cos do
    tego
    dorzucic, bardzo prosze - mam na utrzymaniu trójke dzieci, a czwarte jest w
    drodze i bardzo mi zalezy na tej robocie.

    1. Do konca miesiaca odpust zupelny TYLKO 99 zl!
    2. Jutro komunia o smakach paprykowym, cebulowym i bekonu - tylko u nas!
    3. Przy zamówieniu czterech wesel - jeden pogrzeb gratis.
    4. Tylko u nas! Woda swiecona pH 5,5! Nie zawiera konserwantów. Dla
    pierwszych 100 wiernych nasz czerwony kubek.
    5. Posezonowa obnizka pokuty. Do 20% mniej za grzechy ciezkie!.
    6. Zapraszamy na koncert muzyki POPowej. Wystepuja: kaplani z cerkwii
    prawoslawnej...
    7. Nowosc! Pogrzeby rodzinne! Dzieci do lat 7 - bezplatnie! Mlodziez pod
    opieka doroslych - 50% bonifikaty!
    8. Zestaw glosnomówiacy i hands-free do spowiedzi.
    9. Karta Master Biskupcheque uprawnia do 0,05% znizki przy tacy w naszej
    sieci!
    10. Ostatnie namaszczenie - przeciw zmarszczkowe z ceramidami.
    11. Posypujemy glowe popiolem ekologicznym. 100% recycled, ozone friendly.
    12. Wielki konkurs - zdrapka w naszej parafii! Kup obrazek, a moze
    pojedziesz na Hawaje?


  4. #14
    Adam Fojcik
    Guest

    Re: Hmm...kazdy temat ? prosze bardzo...

    umiesz liczyć - licz na siebie

    A tak na poważnie to sie zawsze zastanawiałem : skoro BÓG - ten chrześćijański, bo akurat, w takiej wierze zostałem wychowany, ale to bardziej z musu musiałem jako mały grzdyl gnać w niedziele do kościoła - jest wszędzie, to czemu ja musze iść do kościoła? Logika:1.Jest wszędzie=2.Jest wokół nas=3.Żeby z nim porozmawiać, nie musze nigdzie iść, bo patrz pkt.1
    Wniosek : Skoro jest wszędzie, to żeby mieć jakiś kontakt z Bogiem nie trzeba chodzić do kościoła.

    A co do tych co powiadają : "Wierzę ale nie praktykuję" mam taki przykład: Wchodzę ja sobie do czyjejś chaty, no i zaczynam lać do kwiatka (PRZYKŁAD, POWIADAM).Ktoś mi powie: Ty chyba nie jesteś kulturalny!! A ja powiem:Ja jestem kulturalny, ale nie praktykujący"

    Oczywiście, nie mówię nikomu jak ma wierzyć - bo to sprawa indywidualna - i nie chce nikogo obrażać, ani krytykować. Ja zbyt lubie oddychać, więc prosze mnie nie tłuc


  5. #15

    Re: Hmm...troche marketingu? prosze bardzo...

    hehehe, biiijesz wszystko i wszystkich!! Te wszystkie skróty są poprostu zarąbiste, a z tego 'planu' najlepszy jest punkt 6. Zapraszamy na koncert muzyki POPowej. Wystepuja: kaplani z cerkwii prawoslawnej...' )))))))))


  6. #16
    Deathscythe
    Guest

    Re: Hmm...troche marketingu? prosze bardzo...

    Ja jestem nawet ministrantem i służe w kościele ale w boga nie wierzę z takich samych powodów jak Neo2. Ale chodzę do kościoła i służe bo moja kochana babcia zawału by dostała


  7. #17

    Re: Hmm...kazdy temat ? prosze bardzo...

    Ja jestem wierzący a nawet praktykujący
    pozdrawiam!

  8. #18

    Re: Hmm...kazdy temat ? prosze bardzo...

    Widac ze w wiekszosci osoby wypowiadajace sie w tym temacie, sa albo ateistami albo antyklerykałami - tak trzymac !!
    Antyklerykałowie wszsytkich krajów laczmy sie :P:P


  9. #19
    ancur
    Guest

    Re: Hmm...kazdy temat ? prosze bardzo...

    jest taka ksiazka BYLEM KSIEDZEM pana Romana Jonasza bodajze ... poczytajcie sobie!!


  10. #20

    Re: Hmm...kazdy temat ? prosze bardzo...

    Roman Kotlinski "Jonasz" - napisal fajne ksiazki i polecam jeszcze ksiazki K. Deschnera, niemca napisal wielkie dziela opisujace dzialania kosciola.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •