-
Re: Geje
Jakie to trzeba mieć problemy emocjonalne (i ortograficzne, jak łatwo zauważyć), aby publicznie ogłaszać, ze nienawidzi się jakiejś grupy społecznej tylko dlatego, że inaczej żyje czy wygląda. Aberracją umysłową jest dla mnie reakcja agresji np. na podrywanie, wystarczy powiedzieć, że nie jest się zainteresowanym i po sprawie. W końcu, gdzie mają podrywać, w jakim środowisku, jeśli gej czy les żyje w jakieś pipidówie, to nie ma żadnego "swojego" środowiska.
Na szczęście ani neo, ani kilku innych ani nawet matka - "psycholog" jednego z dyskutantów (współczuję) nie ustalają co jest, a co nie jest chorobą. Owszem geje czy lesbijki się leczą, ale np. jak mają grypę .
Od prawie 20 lat homoseksualizm nie jest w spisie chorób na podstawie wielu badań (łącznie z mało sympatycznymi i nieskutecznymi próbami leczenia) jakie prowadzono. Nie można go też propagować, rozszerzać, nie jest zaraźliwy ponieważ niezależnie od stopnia represyjności społeczeństwa (od kary śmierci w Libii czy Iranie do rejestracji związków z adopcją dzieci włącznie w Holandii i Szwecji) liczba homoseksualistów jest mniej więcej stała, nie zmniejsza się ani nie zwiększa zależnie od prowadzonej wobec tej mniejszości polityki, co najwyżej zmienia komfort życia. To oraz inne badania świadczą, że nie jest też sprawą wyboru, ale kwestią wrodzoną. Nawet jeśli kościelno-maryjne kręgi twierdzą, że to choroba to dlaczego nienawidzieć chorych, to chyba grzech u chrześcijan ).
Cytat: "idzie dwoch facetow po ulicy za reke, ubrani w dzwony(czy jak to sie tam wabi) i obcisle koszulki, włoski na zel " z którego się nieźle uśmiałem, zawsze mnie śmieszą takie stereotypy, bo świadczą co ma w główce osoba która tak odbiera świat. Ja znam gejów ochroniarzy o takiej gębie i w takim stroju, że ogłaszający tutaj swoje poglądy zmykaliby szybko na ich widok .
Co do kwestii takich uczuć jak obrzydliwości etc. to trudno w ogóle dyskutować na takim poziomie. W ludziach różne rzeczy wzbudzają obrzydzenie niezależnie od orientacji seksualnej. We mnie np. obrzydzenie wzbudza mizeria intelektualna, ale czy to wystarczy, aby idiotom, których spotykam serwować od razu leczenie. Muszę ich tolerować .
Jedyną rozumną granicą tolerancji jest fakt czy ktoś swoim zachowaniem czyni innym krzywdę. Dlatego nie toleruję lekarzy- konowałów czy psychologów uważających homosekualizm za chorobą, bo to po prostu jest brak profesjonalizmu i tacy ludzie mogą wyrządzić innym krzywdę. Ale jak dwie dziewczyny czy facetów dobrowolnie chcą być razem to wszystkiego najlepszego, cieszcie się swoją miłością. Prawo do manifestowania szczęścia jest chyba takie samo u hetero czy homo. Prawie każdy w stanie "miłosnej gorączki" chce obwieścić światu jaki jest szczęśliwy. I każdy powienien mieć do tego prawo, a w Europie trzymanie się za rękę czy pocałunek chyba nie są zbyt drastyczną metodą publicznego okazywania uczuć.
Podobnie jak urządzanie imprez typu parady, marsze i co tam jeszcze komu przyjdzie do głowy. Niestety w tym smutnym kraju wszystko jest kontrowersyjen i gorszące (może poza pielgrzymkami ).
Wspomniane było, że Czesi mają być wyjątkowo nietolerancyjni. Mogę coś o tym powiedzieć bo mam tam wielu bliskich przyjaciół (różnych orientacji i narodowości), od lat spędzam tam np. Sylwestra czy wakacje. Znam mentalność Czechów. Tu zostały napisane totalne bzdury. W Pradze jest ok. 40 lokali gejowskich (chyba najwięcej w Europie, może w Amsterdamie jest podobnie), w zeszłym roku przejeżdżając przez Pragę w drodze na południe Europy widziałem wielkie bilboardy z całującą się (ostro) parą facetów (w Polsce nie do pomyślenia), ustawa o partnerstwie nie przeszła kilkoma głosami (wyłacznie z powodów walk partyjnych a nie homofobii), ale na pewno przejdzie. Kilka tysięcy Amerykanów (w tym czarnych) przeniosło się na stałe do Czech. W ogóle Czesi są bardzo otwarci na sprawy seksu, wolności jednostki, nie mają tego religijnego balastu bo to najbardziej ateistyczny naród w Europie. Potrafią żartować z tzw. narodowych wartości. Mi podoba się ten dystans i dewiza "żyj, ciesz się życiem i daj żyć innym", tak całkowicie jest to obce zawsze smutnym, zawistnym i "religijno-patriotycznym" Polakom (podobno obok Żydów jesteśmy jedynym narodem, który tak uroczyście obchodzi rocznice największych klęsk narodowych). Oczywiście jak wszędzie są różnej maści ekstremiści, problemy z Cyganami, ale to nie rasiści nadają ton, temu co się dzieje. Polsca pod względem tolerancji ma do Czechów bardzo, bardzo daleko. Zawsze mnie bawi, że Polacy często nie mają pojęcia w jakim skansenie i zaścianku żyją i myślą, że jak pojechali z Orbisem na wycieczkę do Paryża, wczasy do Egiptu albo pomyją trochę garów w Londynie (nic złego, sam pracowałem na studiach na szwedzkiej farmie) to "liznęli" wielkiego świata i próbują zaścianek zrobić z innego kraju, np. z Czech.
Już tu zostało policzone ilu jest zarejestrowanych wśród terrarystów osób o orientacji homoseksualnej. Oczywiście 10% to górna szacunkowa granica, równie możliwe, że to 7%. Znam kilku gejów wśród terrarystów, znam też przyjaźnie między facetami terrarystami homo i hetero. Orientacja nie ma nic do przyjaźni. Ludzie mający problemy z homoseksualizmem czyli heteroseksualiści, którzy publicznie piętnują "innych" (bo homoseksualiści nie mają problemu ze swoim homoseksualizmem, tylko z nietolerancją) nie mają wystarczająco dużo wyobraźni, aby uzmysłowić sobie że wśród ich dobrych znajomych mogą być homoseksualiści. Tak samo jak antysemici z góry przyjmują, że Żyda wokół ich nie ma. Uważajcie bo możecie zranić osobę, której nie chcielibyście tego zrobić. Pamiętam niezły film o grupie skinów-antysemitów, której przywódca z czasem odkrywa swoje żydowskie korzenie, pokazano, jak łamią się jego dotychczasowe poglądy i jak zmienia się optyka widzenia rzeczywistości, gdy odkrywa, że należy do narodu, którego tak nienawidził. Życie też niesie takie niespodzianki. Może się okazać, ze np. taki ksenofob ma dziecko homo (współczuję wówczas obu stronom).
Rammstein1 i inni propagujący tolerancję złożyli dość zabawne deklaracje: jestem tolerancyjny, ale jestem hetero. A jak byście byli homo to co ? Byście nie mogli się wypowiadać ? Śmiesznie, bo nikt od Was nie wymaga deklaracji co do Waszej orientacji seksualnej. To sprawa prywatna, a to jest forum, a nie przesłuchanie w SB .
Co do pozostałych zwierząt to homoseksualizm jest rozpowszechniony we wszystkich grupach kręgowców. Nawet byłoby ciekawe podjąć jakieś badania u gadów, ale czasu brak. U ptaków i ssaków robiono sporo badań. U gadów co jakiś czas pojawiają się artykuły o obserwacji zachowań homo (felsumy, legwany), ale jakiś poważniejszych badań nie znam.
Rozpisałem się, ale jeszcze tylko dwa cytaty, które bardzo mi się spodobały:
"Naprawdę nie ma się czym chwalić"
Dotyczył organizowania marszów tolerancji, cytat mi się podoba, ale odwróciłbym jego sens. Nie ma co się chwalić ksenofobią, rasizmem, hipokryzją i zaściankowością.
"Niestety, brodzika intelektualnego nie da się zatuszować pyskówką"
Tak niestety wyglądają dyskusje na ten temat. Bo do dyskusji trzeba choćby elementarnej wiedzy...
-
Re: Geje
Żałuję, że nie mogę podpisać się pod tym, co napisałeś. Podziwiam, że w ogóle chciało Ci się zabierac głos w tego typu żałosnych "dyskusjach". Robiłam to przez kilka lat (wiązało się to z moją pracą - kiedys się spotkamy, to opowiem) i teraz nie mam już na to sił. Mam wielu przyjaciół gejów i gdy czytam wypowiedzi smarkaczy, nazywających to, co najważniejsze w zyciu innego człowieka, czyli miłość do innej osoby zboczeniem, jest mi po prostu przykro w imieniu moich przyjaciół.
Ciągle mam nadzieję, że jest więcej takich osób jak Ty
Pozdrawiam
Natalia
-
Re: Geje
jak jak widzę jakiegoś ped.... homoseksualistę to tylko się uśmiecham, bo dziwne mi się wydaję chodzenie z przedstawicielem własnej płci absolutnie nic nie mam do takich ludzi, ale można ich traktować z lekkim dystansem. co do tolerancji to nie mogę przeboleć jak Polacy bez skrupułów wyzywają ludzi innych karnacji. przykre, ale mam nadziejęże to się zmieni
-
Re: Geje
Smoked, korexon i Neo2 - ciasnota pogladaowa oj ciasnota.
Ktorys napisal ze nie toleruje gejow bo to choroba ( choc to nie prawda ) rozumiem ze jak ktos ma AIDS, jest kaleka, ma zółtaczke lub inne schorzenie to nie zasluguje na tolerancje, przeciez jest chory.
Argumenty typu nie lubie pana X bo ma dlugi nos tez raczej nie sa gornolotne, nie mozna kierowac agresji do kogos nie wiedzac nawet za co. W zasadzie to mozna jak sie jest tepakiem.... Z takimi poglodami kojarzy mi sie obraz dresa, zajeb** kogos bo jest inny. Heh a co chwila jakies swietoszkowate posty w stylu "kto zamknal ta malpke w klatece, ja bym takich *****"
Korexon jak korek - nawet pasuje....
-
Re: Geje
Dorzuce swoje trzy grosze: wolnoc Tomku w swoim domku, aczkolwiek nie zmuszajcie mnie, bym nie uwazal tego za chorobe czy zboczenie, wyciagajac z rekawa smakowite kaski o homoseksualizmie zwierzat (ktory do mnie w ogole nie przemawia) lub skresleniu z listy chorob (ktory do mnie przemawia w niewielkim stopniu).
Jestem nieskonczenie tolerancyjny i milosierny, kocham drzewa, kwiatki i zwierzaczki, lubie ogladac chmurki, a gdy widze calujaca sie pare homoseksualistow, nie przeszkadza mi to i nie mierzi, ot, ide sobie dalej, bo to nie moj problem i sprawa. Ale nie oczekujcie, ze zmienie swoje poglady dot. zrozumienia tego zjawiska tylko dlatego, zeby nie byc oskarzonym o homofilie.
A kiedy moj przyjaciel okaze sie gejem, coz. Zawsze ktos bedzie musial sie zaopiekowac jego dziewczyna
P.S. Rammstein, ja jestem hetero, so fekk off =) :-*
-
Re: Geje
msk napisał(a):
> nie zmuszajcie mnie, bym nie uwazal tego za chorobe
> czy zboczenie, wyciagajac z rekawa smakowite kaski o
> homoseksualizmie zwierzat (ktory do mnie w ogole nie przemawia)
> lub skresleniu z listy chorob (ktory do mnie przemawia w
> niewielkim stopniu).
>
To co do ciebie przemawia? Jak każdy może sobie wymyślić, co według niego jest chorobą a co nie jest, to ja może powiem, że ci co hodują pająki są chorzy. Albo że wszystkich co mają poniżej 170 cm wzrostu trzeba leczyć.
Postawa "bo ja tak sądzę i argumenty do mnie nie przejawiają" jest głupia po prostu.
-
Re: Geje
Mnie geje nie przeszadzaja,dopoki nie sa napastliwi w stosunku do innej osoby.Mialem taki przypadek,ze bedac we wroclawskim klubie chcielismy zamowic doorsow "L.A. Woman" wiec barman mowi,ze on pusci specjalnie dla mnie "hello i love you" juz mnie zmrozilo ale mysle sobie dam na luzz...niestety u tego goscia kupowalo sie tez browary....podajac mi piwo rzekl piskliwym glosikiem : "nalalem dla ciebie specjalnie wiecej..uchh" ....myslalem,ze mu w pysk dam....wracjac do stolika opowiedzialem ekipe jaki pedzio stoi za barem,ale oni nie uwierzyli w ta historie,dopoki po chwili nie polecialo z glosnikow "hello i love you"....wiecej tam nie pojde...ten oblesny gej niech swe zboczenia zostawi na progu kanajpy w ktorej pracuje...Pozdro
-
Re: Geje
napastliwosc to napastliwosc, z kobietami nie jest inaczej, tylko ze to tak nie razi
-
Re: Geje
Własnie, równie dobrze ja mogłabym założyć posta pt. "nienawidzę heteroseksualnych facetów", bo czasem jak się jakiś oblech przyczepi...
-
Re: Geje
jetes tolerancyjny , tylo nie akceptujesz braku tolerancji - tak bym to powiedzial ))
(akceptacja jest wyzszym "wtajemniczeniem" tolerancji)
jesli chodzi o sam watek - ja toleruje i akceptuje homoseksualistow
ciesze sie ze jednak spora czesc osob ma podobne zdanie jak ja ... milo sie czyta takze pytania od niektorych urzytkownikow skierowane do tych anty-homoseksualistow
"Autor: Awikularia
Mam pytanie: jezeli macie cos przeciwko czemus, to napiszcie dlaczego? Wytlumaczenie: "bo chodza za rece i ich nie lubie" oraz "bo nie" nie dociera do mnie."
"Autor: rastafaq
a jak ida dwie kobiety ??? w konu co jest choroba ??? homoseksualizm czy homoseksualizm u facetow ?? interpretujesz to jak Ci wygodnie"
"Autor: Hari
mają sie leczyc...bo? Cierpią z tego powodu, ze są homoseksualistami, sprawiają ból innym, zagrazają bezpieczenstwu innych osob, a moze biosz się, ze sie zarazisz tą chorobą?? Ale coz.. pewnie masz racje. Znasz jakies leki, albo kuracje lecznicze? :>"
- oraz brak odpowiedzi z ich strony , lub wogole cisza ))
jesli chodzi o adoptowanie dzieci - hmmm sam nie wiem co o tym myslec , z socjologicznego punkty widzenia takie dziecko niemoze doswiadczyc "rodziny" (wynika to z socjologicznej definicji rodziny) - ale nieprawda jest ze wychowywany przez pare homoseksualna stanie sie homosekuslista - przyklad : zakon Urszulanek - te zakonice wychowuja dziewczynki same - brak kontaktu z mezczyznami , i jakos te dziewczyny nie staja sie lisbijkami
Zakoncze cytate , poniewaz mi sie bardzo spodobal:
Autor: reveille
Niestety, brodzika intelektualnego nie da się zatuszować pyskówką.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum