-
dziki królik
chciałbym prosic o pomoc w sprawie oswajania mojego króla. ma juz około dwóch lat, a nie pozwala się nawet pogłaskać. w wieku pół roku był wyprowadzany na podwórko przez moich młodszych braci. kiedys zobaczyłem jak przywiązali go do drzewa na smyczy i próbowali złapać. od tamtej pory dostali zakaz zbliżania się do niego, ale co się przestraszył, to się przestraszył. później dowiedziałem się tez, że ich kolega w takim samym wieku i taki sam durny szczuł go swoim psem(mieszancem myśliwskiego zresztą). od tamtej pory przez pare miesięcy panicznie bał się ludzi.
na dzien dzisiejszy sytuacja wyglada tak:
-jezeli osoba stoi, albo siedzi spokojnie podchodzi do niej i obwąchuje
-nie przejmuje się odgłosami zycia w duzej rodzinie, ani głośniejszą muzyką
-jezeli uda się go złapać np, zeby założyć smycz siedzi w miare spokojnie, ale kiedy próbóję tę uprząż zakładać to nie ma szans
-kiedy się idzie w jego kierunku, czasem ucieka, a czasem nie, ale każda próba dotknięcia ręką kończy się spierniczaniem pod stół, albo za szafkę.
-wsuwa trawę, tudzież mlecze z ręki.
teraz próbujemy razem z rodzinką zdobyc jego zaufanie, ale z tak zamulonymi bracmi się nie da.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum