Ja zas w ogole nie rozumiem zdan typu "Biedny Milowicz, zastrzelili go wredni Irakijczycy, jak oni mogli"....

Kazal mu tam ktos jechac???

Podobnie bylo na jesieni z tym pierwszym zolnierzem... Bohatera narodowego z niego zrobili, a to byl zwykly najemnik, ktory wiedzial, ze jedzie na wojne a nie na piknik. Pojechal tam zreszta za duza kase. Nikt mu nie kazal......

Tak wiec coz, zgineli na wlasne zyczenie......

A co do krwawych zdjec.... Czego sie nie robi, aby podwyzszyc naklad.....