Niestety z tymi limitami to bardzo różnie bywa. Przekonałem się, że w tym wypadku nie zawsze należy ufać oficjalnym danym. W wielu wypadkach z tym nadmiarem to racja, ale często mają straszne zapędy np. na wilki. Lobby myśliwych robi też sporo niezdrowego zamieszania w sejmie, jestem więc do nich nastawiony raczej negatywnie. Faktem jest, że to już lepsze niż kłusownictwo, ma przynajmniej znamiona kontroli itp.