CzytalemJeszcze w podstawowce albo juz w liceum, w kazdym razie dawno. Musze przyznac, ze wywarly na mnie wrazenie. Raistlin - owszem jedna z moich ulubionych postaci. Kitiara równiez. Obie postacie za prawdziwosc i brak wyidealizowania.
W pamieci pozostają oczywiscie krasnoludy żlebowe