"Narzędziem do kreowania zbiorowego obłędu jest język. Wraz z nabywaniem doświadczenia w tym, jak kształtować wspólne punkty widzenia, Edward Bernays i Ivy Lee zaczęli opracowywać wytyczne do kreowania opinii publicznej. Szybko stwierdzili, że tłum skupia swoją uwagę na emocjach, a nie faktach. Tłum nie myśli racjonalnie, dlatego by kształtować jego opinię należy się skupić na sposobie prezentacji, a nie na logice. W ten sposób wykreowano kilka kanonów sterowania tłumem: technologia jest sama w sobie religią, jeżeli ludzie nie potrafią samodzielnie myśleć danie im prawdziwej demokracji jest niebezpieczne, ważne decyzje powinny być podejmowane tylko przez ekspertów, nigdy nie mów kłamstw, które można łatwo zdemaskować, zawsze koncentruj się na opisach faktów a nie na nich samych."

Tekst artykułu w całości odnajdziecie pod linkiem:
http://mlodziez.optymalni.one.pl/?st...artykul&nr=156